Burmistrz Toronto John Tory napisał w liście do rządu federalnego, że Toronto nie radzi sobie z napływem uchodźców i zwrócił się do Ottawy z prośbą o pomoc finansową. Tory podkreślił, że miasto chciałoby przyjmować wszystkich z otwartymi ramionami, ale potrzebuje do tego odpowiedniego wsparcia prowincji i państwa. Toronto jak najbardziej popiera federalny program imigracyjny dla uchodźców, ale odpowiedzialność Ottawy nie kończy się na granicy. Miasto samo nie jest w stanie zapewnić noclegu wszystkim nowo przybyłym, zwłaszcza na dłuższą metę. Jeśli wszyscy ubiegający się o azyl mieliby zostać w Toronto dłużej niż do sierpnia, miasto musiałoby zamknąć wiele ośrodków kultury i zrezygnować z części programów - a na to zdecydowanie nie jest gotowe.
Od maja uchodźcy korzystają z akademików przy college'ach Humber i Centennial. Miejsca te będą dostępne jednak tylko do 9 sierpnia. Potem właściwie nie wiadomo, co się stanie z 800 osobami, które obecnie korzystają tam z noclegów. Burmistrz zaoferował, że pracownicy ratusza mogą oprowadzić urzędników z Ottawy po schroniskach, w których śpią uchodźcy, by mogli się na własne oczy przekonać, że możliwości miasta są na wyczerpaniu.
Rząd federalny zaoferował 11 milionów dolarów na zakwaterowanie uchodźców w Ontario. Tory w swoim liście pisze jednak, że do tej pory nieznane są żadne szczegóły i nie wiadomo, w jaki sposób obiecane pieniądze mają być rozdysponowane. Dodaje, że zapewnienie noclegów uchodźcom czekającym na azyl w 2017 i w 2018 roku (bieżący rok na podstawie prognoz) to koszt co najmniej 64,5 miliona dolarów.
Według najnowszych danych w połowie czerwca z miejskich schronisk korzystało prawie 3200 uchodźców starających się o azyl w Kanadzie. Większość nocowała w motelach wynajmowanych przez miasto. Wszystkie dostępne łóżka były zajęte. W akademikach wolne były 42 pokoje dla rodzin i 231 dla osób samotnych.
W miejskim systemie schronisk dostępnych jest 6806 łóżek. Każdej nocy zajętych jest 95 proc., przy czym miejsca dla rodzin wykorzystywane są w 100 procentach. Na liście oczekujących znajduje się 87 rodzin, większość z nich stanowią rodziny uchodźców. 7 rodzin tymczasowo śpi w salach jadalnych lub biurach schronisk.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!