O zaniedbanie i niedostateczne szkolenie personelu oskarżono zostało kierownictwo domu dla emerytów w Toronto, gdzie przez kilka dni nie zauważono śmierci 82- letniego mieszkańca. Jego zwłoki zaczęły się rozkładać w pokoju, który zajmował.
Sprawa, po nagłośnieniu przez prasę, była przedmiotem dochodzenia Retirement Homes Regulatory Authority (RHRA), sprawdzano dlaczego personel Bill McMurray Residence nie zainteresował się losem Roy Gilletta, mimo tego że przez 5 dni nie schodził na posiłki do jadalni. Roy Gillett, były pracownik stalowni, zmarł w maju 2017 roku w wieku 82 lat, ale jego ciało przez kilka dni leżało w pokoju. W tym czasie nikt nie zainteresował się jego losem. Sekcja zwłok ustaliła, że zmarł w rezultacie zawału, a ciało odnaleziono w stanie głębokiego rozkładu.
Bryce Taylor, rzecznik domu dla emerytów twierdził początkowo że personel nie zrobił nic złego, "ponieważ rezydenci mieszkają niezależnie, a personel nie ma obowiązku codziennego pukania do drzwi; przyznał jednak że zarząd dokonał ponownej analizy stosowanych rutynowych procedur, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!