Peel District School Board, na terenie którego znajduje się 257 szkół, ma zdecydować, czy dopuści wywieszanie przed szkołami tęczowej flagi. W świetle obecnych przepisów przy szkołach mogą powiewać tylko flagi Kanady i Ontario. Zmiany domagają się aktywiści z Pride Employee Resource Group (PERG), którzy złożyli wniosek w kuratorium. W zeszłym tygodniu sprawa była przedmiotem dyskusji. Sala obrad w siedzibie kuratorium wypełniła się lobbystami w różowych koszulkach. Ich przedstawiciele podkreślali, że region Peel powinien pójść śladami Toronto, Durham, Halton i York i wywieszając tęczową flagę wyraźnie zasygnalizować, że pracownicy i uczniowie LGBT są tu bezpieczni i mile widziani.
Za dopuszczeniem wciągania tęczowej flagi na szkolne maszty emocjonalnie wypowiadali się transseksualni uczniowie, nauczycielka, która twierdziła, że jako nastolatka chciała popełnić samobójstwo, ponieważ nie czuła się akceptowana, a także mężczyzna, którego dwoje dzieci było nękanych za posiadanie dwóch ojców.
Przedstawicielka PREG skarżyła się, że kuratorium nie potraktowało wniosku poważnie i prowadzi przesłuchania dopiero teraz, mimo że wniosek złożono w zeszłym roku.
Przewodnicząca rady kuratorium Janet McDougald powiedziała, że argumentacja za flagą jest bardzo przekonująca i dała do zrozumienia, że jedyną przeszkodą będzie kwestia, czy dopuszczenie tęczowej flagi będzie się wiązało z koniecznością akceptacji flag innych grup. „Nie chodzi o to, czy tak, czy nie, ale jak to zrobić?”, podkreśliła McDougald.
Członek rady kuratorium Robert Crocker powiedział, że wszyscy, którzy przysyłali do niego maile i pisali na twitterze, popierają tęczową flagę. Zupełnie inna jest jednak reakcja na artykuł w Brampton Guardian. Czytelnicy w mediach społecznościowych wyrażają gorący sprzeciw. Ktoś zauważył, że tu nie chodzi o żadną równość, ponieważ to nie jest flaga osób heteroseksualnych – dlaczego więc ją wieszać? Ktoś inny napisał, że flaga Kanady jest flagą nas wszystkich, dlatego przestańcie dogadzać wszystkim, którzy narzekają. Powtarzały się określenia „nonsens”, „liberalna propaganda”, „ostatnie podrygi słabych liberałów”. Ktoś przypomniał, że najpierw ze szkół usunięto modlitwę, a teraz chce się wieszać flagę reprezentującą preferencje seksualne.
Kuratorium ma ogłosić ostateczną decyzję 22 maja.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!