Ashley Collins z Mississaugi przekonała się ostatnio jak ważne jest wpisywanie pełnego imienia i nazwiska podczas rezerwowania biletów lotniczych. Collins nie podała swojego drugiego imienia i z tego powodu odmówiono jej wejścia na pokład samolotu lecącego na Islandię. Obsługa linii WOW wytłumaczyła jej, że dane na bilecie nie zgadzają się z tymi w paszporcie. Kobieta zdziwiła się, bo wcześniej bez problemu odprawiła się i nadała bagaż.
Pracownica linii, która sprawdzała bilety i paszporty, powiedziała że na bilecie brakuje drugiego imienia. Dodała, ze poprzedniego dnia z tego samego powodu na pokład nie mogło wejść 11 osób. Collins zadzwoniła do obsługi klienta, ale agent linii wyjaśnił jej, że właściwie teraz już nic nie da się zrobić. Imię i nazwisko na bilecie można poprawić, ale trzeba to zrobić najpóźniej cztery godziny przed wylotem. W końcu Collins musiała kupić bilet jeszcze raz, na następny dzień.
Linie lotnicze często mają problemy wynikające z niezgodności danych osobowych pasażerów. Gabor Forgacs z Ted Rogers School of Hospitality and Tourism przy uniwersytecie Ryersona mówi, że w 2016 roku 60 000 podróżnych nie mogło z tego powodu przekroczyć granicy w kraju lądowania. Linie lotnicze musza płacić w takich przypadkach karę, która sięga 4000 dol. za osobę. Do tego są zobowiązane do pokrycia kosztów powrotu danego pasażera do kraju, z którego wyleciał. Część linii nie wymaga podawania drugiego imienia, zwłaszcza w przypadku lotów krajowych.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!