Właśnie zaczęły obowiązywać nowe zasady wynagradzania osób zatrudnionych na część etatu. Niezależnie od wymiaru zatrudnienia za tę samą pracę mają obowiązywać te same stawki, podkreśla rząd Ontario. Nieważne, czy dany pracownik pracuje na pół etatu, dorywczo czy sezonowo – jeśli robi to, co jego kolega zatrudniony na pełny etat, ma być wynagradzany tak samo. Ontario stało się pierwszą jurysdykcją w Ameryce Północnej, która wprowadziła tego rodzaju wymaganie. Rząd prowincji zaznaczył, że chce chronić pracowników, zwłaszcza, że w ciągu ostatnich 40 lat odsetek osób zatrudnionych na część etatu wzrósł do prawie 20 proc. wszystkich aktywnych zawodowo.
Zmiany są częścią aktu prawnego Fair Workplaces, Better Jobs – tego samego, który wprowadził podwyżkę płacy minimalnej – stanowiącego zestaw poprawek do prawa pracy. Nowe zasady podkreślają, że pracownik czasowy lub zatrudniony na część etatu musi otrzymywać taką samą stawkę jak pełnoetatowy, jeśli wykonuje tę samą pracę, jeśli wykonywane przez niego zadania wymagają takiego samego przygotowania, wiążą się z taką samą odpowiedzialnością i są realizowane w takich samych warunkach. Prawo dopuszcza wyjątki tam, gdzie liczy się długość okresu zatrudnienia lub zarobki są uzależniane od wielkości lub jakości produkcji. Każdy pracownik może teraz wystąpić z wnioskiem o sprawdzenie, czy jest sprawiedliwie wynagradzany, a pracodawca musi mu podnieść pensję lub wyjaśnić na piśmie, dlaczego dostaję niższą stawkę niż pracownik pełnoetatowy lub zatrudniony na stałe.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!