W poniedziałek do Kanady przylecieli król Filip i królowa Matylda z Belgii, a Kanadyjczycy zaliczyli przy tym wpadkę. Ktoś najwidoczniej spał na lekcji geografii. Do drzewa, które w 1977 roku posadziła na terenie należącym do Rideau Hall królowa Belgii Fabiola, przyczepiona była flaga nie belgijska, ale niemiecka. Kolory niby te same, ale kierunek pasków się nie zgadza… Na fladze Belgii pasy są pionowe, kolejno od lewej czarny, żółty i czerwony. Flaga Niemiec składa się z poziomych pasów, patrząc od góry – z czarnego, czerwonego i żółtego. Marie-Ève Létourneau, rzeczniczka Rideau Hall, powiedziała, że pomyłkę zauważono tuż przed przybyciem królewskiej pary. Błąd natychmiast naprawiono. Gdy para królewska przybyła do ogrodu, by posadzić swoje drzewo, niemieckiej flagi już nie było, ale do mediów zdążyły trafić kompromitujące zdjęcia.
To pierwsza wizyta belgijskich monarchów w Kanadzie od 40 lat. Królowi i królowej towarzyszy siedmiu ministrów, około 100 przedstawicieli świata biznesu i uniwersytetów. W programie wizyty nie przewidziano jednak spotkania z premierem Trudeau.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!