60-lecie ZHP w 100-letnim kościele
"Naród, który nie zna swojej przeszłości, umiera i nie buduje przyszłości" – święty Jan Paweł II
Kilka tygodni temu w kościele Matki Boskiej w Toronto odbyła się Msza Święta z okazji 60-lecia Związku Harcerstwa Polskiego w Kanadzie.
W uroczystości wzięli udział liczni harcerze i harcerki, prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej – pani Teresa Berezowska, przedstawiciele władz harcerskich, m.in. hm. Halina Sandig, hm. Krystyna i Stanisław Reitmaierowie, przedstawiciele Koła Przyjaciół Harcerstwa oraz liczni rodzice.
Mszę Świętą celebrował prowincjał Ojców Oblatów Maryi Niepokalanej ksiądz Marian Gil.
Dzięki Opatrzności Boga i Jego Matki oraz ludziom dobrej woli, którzy po odejściu ojców oblatów walczyli z władzami kościelnymi o utrzymanie kościoła w rękach polskich, udało nam się dotrwać do 100-lecia. Proboszczem parafii jest obecnie ksiądz Kazimierz Brzozowski.
Przypomnijmy, że świątynia ta zbudowana była wiek temu od podstaw przez Polaków.
Mamy nadzieję, że diecezja torontońska otoczy opieką naszą świątynię. Fundusze zbierane ostatnio w kościołach w ramach akcji "Family of Faith" z wyznaczonym celem 105 milionów dolarów przeznaczone są między innymi na renowację starych kościołów.
Msza Święta z okazji 100-lecia parafii Matki Boskiej odbędzie się dnia 8 listopada o godzinie 14.00 przy 1996 Davenport Rd. w Toronto. Gościem honorowym będzie kardynał Thomas Collins.
Wszystkich serdecznie zapraszamy.
Szczęść Boże,
Aneta R.-Woznowski
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=390#sigProIdf5bf225c8f
Wszystkich Świętych przed kościołami w Brampton i w Mississaudze
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=390#sigProIdc600eb5363
Toronto wyniki wywieszone przed konsulatem
Wyniki z 2 komisji w Toronto. Niepełne niektóre kartki wiatr pozrywał...
komisja 1 komisja 2
głosy oddane na PiS 1165 993 2158
Razem glosy 1331 1426 2757
procentowo na PiS = 2158 : 2757 = 78,27%
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=390#sigProId47b2bcd2b6
88-lecie Polskiego Towarzystwa Wzajemnej Pomocy w Brantford
10 października 2015 roku PTWP urządziło uroczysty bankiet z okazji 88. rocznicy istnienia. Ta coroczna impreza jest potwierdzeniem przywiązania i utrzymania tradycji polskich wśród Polonii w Brantford.
PTWP liczy obecnie ponad trzystu członków i ciągle zwiększa swe szeregi. Swój sukces zawdzięcza bezinteresownej pracy Zarządu i wszystkich członków oraz atmosferze wzajemnego szacunku. Prezesem PTWP jest obecnie VLAD LUKAC, a wiceprezesem Frank Wdowczyk.
Bogata historia PTWP od początku założenia wrosła w etniczną mozaikę Brantford. Organizacja była już prężna i patriotycznie zaangażowana w pomoc dla Rodaków podczas II wojny światowej. Pomoc tę, ze zbiórek i wypracowanego dorobku, wysyłano dla wojska, szpitali i najbardziej cierpiących z powodu skutków wojny. Pomoc dla Rodaków nigdy nie przestawała płynąć.
Jadą goście jadą...
"Jadą goście jadą..." Słowa popularnej piosenki, które od kilku tygodni widniały na plakatach zapowiadających kolejny koncert Formacji Biesiadnej "Art Bis", 4 października ściągnęły do Polskiego Centrum Kultury im. Jana Pawła II w Mississaudze licznych miłośników dobrej zabawy w biesiadnym stylu.
Powitaniem zebranych i słowem wstępnym otwarcia koncertu dokonali Roma Rzepska i Andrzej Wierus.
Wśród publiczności zasiedli goście honorowi: burmistrz Mississaugi pani Bonnie Crombie, Jan Cytowski – przewodniczący Rady Polonii Świata, Bartłomiej Habrowski – wiceprezes KPK Okręg Toronto, Teresa Szwedo – prezes Klubu Polek ZNP Gmina 1, Krzysztof Tomczak - komendant Placówki 114 SWAP, Stefan Podsiadło – prezes Organizacji Weteranów VIII Armii Monte Cassino, Eugeniusz Kuś – prezes, i Jan Gasztold – wiceprezes Stowarzyszenia Lotników Pol.-Kan. Skrzydło 430 "Warszawa", Halina Drożdżal – prezes Koła Pań "Nadzieja" przy SPK nr 20, Kazimiera Dziatkowiec – prezes Klubu Seniora im. M. Kolbe, Dorota Jasińska – dyrektor Szkoły Polskiej przy parafii św. Stanisława Kostki, Jadwiga Bilicz – prezes chóru "Echo", Leszek Dzbig reprezentujący Komitet Parafialny kościoła św. Stanisława.
Przegraliśmy
Poseł Władysław Lizoń, podobnie, jak wielu innych jego kolegów partyjnych nie zdołał utrzymać mandatu w wyborach federalnych z 19 października 2015. Lizoń przegrał w okręgu Mississauga East-Cooksville ze swym przeciwnikiem z poprzednich wyborów, byłym ministrem turystyki w rządzie liberalnym Ontario Daltona McGuinty'ego Peterem Fonsecą. Różnica głosów wyniosła 25 tys. dla Fonseci do 15 tys. dla Lizonia.
Liberałowie uzyskali większość w nowym parlamencie, premierem kraju będzie Justin Trudeau, milioner, syn wieloletniego popularnego premiera Pierre'a Trudeau, były nauczyciel sztuki aktorskiej.
Były poseł Władysław Lizoń podziękował wszystkim, którzy oddali na niego głos, a szczególnie serdecznie wszystkim ochotnikom i sponsorom.
Wywiad z Władysławem Lizoniem zamieszczamy poniżej:
Większość ludzi chce wierzyć w to, co nie istnieje... Przegrał Władysław Lizoń, przegraliśmy wszyscy
Siła polskiego głosu etnicznego nie zdołała powstrzymać liberalnej fali – poseł Władysław Lizoń przegrał 10 tys. głosów z Peterem Fonsecą, wspieranym przez byłą burmistrz Toronto Hazel McCallion i obecną Bonnie Crombie. Jeszcze podczas wieczoru wyborczego zapytaliśmy byłego posła Lizonia o ocenę kampanii.
Andrzej Kumor: Panie Władysławie, kilka zdań, jak pan ocenia sytuację?
Władysław Lizoń: Kampania, jeżeli chodzi o moją pracę, jestem z niej zadowolony, z tego co zrobiłem – dałem z siebie sto procent, miałem wspaniałych wolontariuszy i tych, którzy pracowali w biurze. A to, co się stało, to jest to, co się w polityce dzieje, przychodzi fala i fala nas tutaj, w Mississaudze, i w dużej części Kanady wszystkich zmiotła. Tak że niestety tak to jest w federalnych, i zresztą prowincyjnych wyborach też, że możliwości kandydata czy posła są w granicach 8, 7, 10 procent. Jak przychodzi jakiś taki moment, że ludzie chcą się pozbyć rządu, to się go pozbywają. Zresztą jest powiedzenie, że Kanadyjczycy nie głosują za rządem, tylko głosują za usunięciem rządu.
– Zawsze przeciwko?
– Zawsze przeciwko rządowi. I tak się stało. Ale ja myślę, że te cztery czy cztery i pół roku – jestem dumny z tego, co robiłem.
– Jakby pan mówił o błędach rządu, czy coś mogło być inaczej, co pan uważa, że było denerwujące dla ludzi, np. podniesienie wieku emerytalnego? Z czym pan się spotykał, chodząc po domach, co zarzucano Partii Konserwatywnej?
– Myślę, że jakichś większych potknięć rządu nie było. Była bardzo silna kampania medialna już od dłuższego czasu, kampania związków zawodowych. Jak pan wie, jeden z posłów zgłosił private member's bill, żeby związki zawodowe rozliczały się tak jak fundacje, żeby pokazały, na co wydają pieniądze. To było bardzo niepopularne. Tak że myślę, że czas na analizę przyjdzie wtedy, jak to się uspokoi, bo te najbliższe tygodnie nie dadzą czasu.
– Rozumiem, że pan teraz będzie odpoczywał?
– Na odpoczynek też czas przyjdzie, ale trzeba pozamykać sprawy, które są. Na to też jest czas dany tym, którzy nie zostali ponownie wybrani.
– Jaki jest plan B, co pan będzie robił?
– Na razie nie mam jakichś bardzo skrystalizowanych planów, ale na pewno najpierw muszę zrobić to, co muszę, to znaczy zamknąć ten okres, zamknąć biuro, wszystko sfinalizować, bo trzeba się rozliczyć z pewnych funduszy, mebli, urządzeń. Na to jest czas. Potem trochę odpoczniemy i będę coś robił. Na pewno nie zniknę.
– Od wielu lat narzekamy na słabą aktywność polskiej społeczności. Jak pan to odbiera, czy czuł pan poparcie Polaków, którzy mieszkają w okręgu?
– Czułem poparcie. Oczywiście wie pan doskonale, że nie jest się w stanie wygrać wyborów na szczeblu federalnym tylko głosami jednej grupy, szczególnie w takim okręgu, w jakim jestem. Zresztą chyba w żadnym okręgu w Mississaudze się nie da tego zrobić. Taka szansa była, kiedy Antoni Kantor startował w prawyborach na radnego, bo wtedy można było głosami jednej grupy bardzo łatwo wygrać te wybory, ale to też się nie udało. Możemy sobie pogdybać. Jest, jak jest. Mówię – ja jestem zadowolony i dumny z tych ostatnich czterech lat. A życie idzie do przodu, żeby tylko zdrowie było, to to jest najważniejsze, i będziemy coś robić.
Zawsze uważałem i uważam, że niezależnie od tego, co się robi, trzeba trzymać głowę wysoko, mieć kręgosłup i trzymać się swoich poglądów, a nie chwiać się jak chorągiewka na wietrze.
– Na koniec zapytam, czy pana nie zaskoczyło poparcie dla liberałów, którego udzieliła pani Hazel McCallion w Mississaudze?
– Mnie to szczególnie nie zaskoczyło, bo to nie był pierwszy raz, kiedy pani McCallion udzieliła poparcia liberałom, zrobiła to w poprzednich wyborach również, popierając kandydatów liberalnych. Tak że to nie była nowość. Rzeczywiście bardzo mocno razem z Kathleen Wynne i z innymi tutaj włączyła się w kampanię. No taka jest polityka, nie odkręcimy tego. Dziwię się jakkolwiek, że tu, w Ontario, taka fala przyszła i ci ludzie są niezadowoleni z rządów prowincyjnych Kathleen Wynne, a nagle takie ogromne poparcie dostają federalni liberałowie. No ale pewnie tak miało być.
– Może przyzwyczailiśmy się prywatnie żyć na kredyt i ktoś, kto obiecuje życie na kredyt na szczeblu państwowym, już nas nie przeraża tak bardzo jak kiedyś.
– Myślę, że problem jest chyba dużo głębszy, że ogromna większość ludzi chce wierzyć w to, co nie istnieje.
– Dziękuję bardzo.
Rozmawiał Andrzej Kumor
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=390#sigProIdd0cedaaa1b
Doroczny bankiet KPK
W sobotę wieczorem w Burlington odbył się doroczny obiad w celu zbierania funduszy na działalność KPK. Wcześniej w tym dniu odbyło się spotkanie sprawozdawcze tej organizacji. Korespondent Gońca zauważył na sali m.in. burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie, posła Władysława Lizonia, czy o. Mariana Gila. Wystąpiły zespoły folkorystyczne. Na sali prezentowano kilka wystaw.
--------
Od ponad 75 lat Kongres Polonii Kanadyjskiej promuje polskie dziedzictwo, język, kulturę i polską historię. Reprezentuje Polonię we współpracy z rządem kanadyjskim i popiera sprawy naszych rodaków.
W roku 2017 przypada 150 rocznica istnienia Kanady. Osiągnięcia polskich imigrantów i ich potomków oraz ich wkład w budowę, kształtowanie i rozwój Kanady, stanowią ważną część jej historii.
Kongres Polonii Kanadyjskiej podjął inicjatywę udokumentowania osiągnięć naszych rodakow w Kanadzie i przedstawienia ich w postaci filmu, który ma być wyprodukowany na 150 rocznicę powstania Kanady.
Spotkanie z Antonim Macierewiczem i Marcinem Gugulskim w Toronto
W sobotę, 3 października, w sali parafialnej obchodzącego w tym roku stulecie polskiego kościoła p.w. Matki Bożej na Davenport Rd. w Toronto odbyło się spotkanie z posłem Antonim Macierewiczem i kandydatem na posła PiS z okręgu warszawskiego, 17. na liście tej partii, Marcinem Gugulskim, radnym Warszawy z dzielnicy Mokotów, byłym rzecznikiem rządu Jana Olszewskiego i doradcą zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. Spotkanie zorganizowały Kluby Gazety Polskiej z GTA i Toronto. Kilkaset przybyłych osób powitała Joanna Jaroszewska i proboszcz ks. Kazimierz Brzozowski.
Antoni Macierewicz opowiedział o swojej współpracy z Marcinem Gugulskim, ale zachęcał do głosowania przede wszystkim na Jarosława Kaczyńskiego, jedynkę na liście PiS w okręgu warszawskim, w którym głosują Polacy za granicą, lub ewentualnie na któregokolwiek z kandydatów z listy PiS. Marcin Gugulski przedstawił swoją czterdziestoletnią historię działalności politycznej i zachęcał do głosowania na jego osobę.
Skrzydło "Warszawa" pożegnało Annę Żurakowską
Anna Alina Żurakowska, urodzona w Łańcucie w Polsce 3 grudnia 1921 r., była żoną słynnego pilota Janusza Żurakowskiego, oblatywacza Avro Arrow CF-100. Zmarła w niedzielę po południu 6 września 2015 r. w miejscowości Berry's Bay. Zostawiła pogrążoną w smutku rodzinę i przyjaciół. Postanowieniem z 1996 r. odznaczona została Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej przez prezydenta RP.
Od wielu lat Anna wraz z mężem byli członkami Stowarzyszenia Lotników Polskich, Skrzydło "Warszawa" nr 430.
Na pogrzeb przybyli przedstawiciele Skrzydła "Warszawa", sekretarz Małgorzata Wiśniewska oraz prezes Eugeniusz Kuś, dzięki którym uroczystości pogrzebowe miały charakter tradycyjnego ceremonialnego wojskowego pogrzebu. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w domu pogrzebowym Hubner, a msza została odprawiona w kościele Świętej Jadwigi z pochówkiem na przykościelnym cmentarzu. Prezes E. Kuś w imieniu przyjaciół ze Skrzydła "Warszawa" nr 430 pożegnał Zmarłą na cmentarzu. "Śpij, koleżanko, w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie", "Niech Ci ziemia lekka będzie".
Małgorzata Wiśniewska
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=390#sigProId17cb19e8e7
Działacze polonijni na spotkaniu z Liderem Opozycji
W niedzielę, 27 września, wieczorem w pokoju klubu parlamentarnego Partii Postępowo-Konserwatywnej w budynku Legislatury Ontario odbyło się spotkanie działaczy polonijnych z liderem partii Patrickiem Brownem oraz posłem do legislatury, pochodzenia polskiego, Jeffem Yurkiem. Przybyło kilkadziesiąt osób, wśród nich prezes KPK Teresa Berezowska, prezes okręgu torontońskiego KPK Juliusz Kirejczyk, przewodniczący Fundacji Reymonta Kazimierz Chrapka, przedstawiciele polonijnych organizacji młodzieżowych, przedstawiciele biznesu, m.in. Andrzej Sochaj, właściciel firmy produkcji części lotniczych Cyclone.