Polska lekarka walczy o sumienia Norwegów - Andrzej Kumor rozmawia z dr Katarzyną Jachimowicz
Pracująca w Norwegii polska lekarka dr Katarzyna Jachimowicz przegrała w I instancji proces, wytoczony przez nią w obronie klauzuli sumienia. Orzeczenie zostało wydane w miniony czwartek przez sąd w mieście Notodden w regionie Telemark.
Gdy w 2008 r. dr Jachimowicz negocjowała objęcie posady lekarza rodzinnego w gminie Sauherad, od razu zaznaczyła, że nie będzie kierować pacjentek na aborcję ani zakładać im domacicznych wkładek wczesnoporonnych. Przyszły pracodawca przystał na to. Było to zgodne z ówczesnym prawodawstwem. Później jednak w prawie norweskim całkowicie zniesiono klauzulę sumienia w medycynie rodzinnej, a dr Jachimowicz została wyrzucona z pracy za motywowaną sprzeciwem sumienia odmowę zakładania tzw. spiralek. Inni lekarze z tej samej przychodni zachowali swe etaty, choć też nie zakładają spiralek. Motywują to jednak swą niekompetencją, a nie sprzeciwem sumienia.
W dniu, w którym straciła pracę, Polka znalazła inną, na psychiatrii, gdzie nie ma pola konfliktu dotyczącego wkładek domacicznych. Dr Jachimowicz postanowiła więc walczyć w sądzie już nie o swój dawny etat, ale o wolność sumienia dla wszystkich norweskich lekarzy rodzinnych. Kwestia odmowy kierowania na aborcję pozostała poza rozpoznaniem sądu, jako bezsporna.
Poniżej przedstawiamy przeprowadzony w niedzielę wywiad z dr Jachimowicz.
Andrzej Kumor: Jak Pani się znalazła w Norwegii, jak w tym kraju wygląda system opieki medycznej? Jak zatrudniani są lekarze?
Katarzyna Jachimowicz: Jest to bardzo państwowy system i de facto lekarze muszą robić to, co prawo nakazuje. Pracowałam jako lekarz rodzinny i tam jest cały pakiet rzeczy, które lekarz rodzinny musi zrobić.
MEDYCYNA XXI WIEKU
Postępy w medycynie kojarzą się zwykle z nowymi lekami, skomplikowanymi zabiegami chirurgicznymi czy kosztownymi testami laboratoryjnymi. Jednak przełomem w medycynie ostatnich lat jest odkrycie, że to styl życia, w tym dieta, mają największy wpływ na nasze zdrowie, dobre samopoczucie i długowieczność.
Efekty – jakie przynosi medycyna żywienia – są zadziwiające, szczególnie dla osób w każdym przypadku przekonanych o przewadze farmakologii i leczenia inwazyjnego nad metodami naturalnymi i odpowiednią dietą. Medycyna żywienia działa nie tylko prewencyjnie – zapobiegając wielu dolegliwościom – ale też potrafi zatrzymać, a nawet odwrócić niektóre procesy chorobowe. Dowiedziono, że odpowiednia dieta reguluje ciśnienie krwi, obniża poziom cholesterolu, łagodzi dolegliwości reumatologiczne, cofa zmiany miażdżycowe, zmniejsza oporność na insulinę (która jest odpowiedzialna za występowanie cukrzycy), leczy bóle, opóźnia proces starzenia się organizmu, leczy depresje, alergie, pomaga osobom cierpiącym na nowotwór lub wzmacnia organizm do dalszej walki po przebytej kuracji i wiele innych.