Paranoja jest goła, czyli jesteśmy w domu
Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, że rządzą nami socjaliści, to po poniedziałkowej Mowie od Tronu odczytanej przez gubernator Ontario z podsuniętej przez rząd kartki wynika, jasno niczym na papierku lakmusowym, że weszliśmy w fazę zaawansowanego socjalizmu.
Według definicji Stefana Kisielewskiego, socjalizm to taki system, który bohatersko z wielkim poświęceniem rozwiązuje problemy jakie sam stwarza.
Oto nasza premier (ka) Wynne, uznała ze strapioną miną, że "rzeczywiście" wysoka cena energii elektrycznej zaczyna nadszarpywać domowe budżety. Dlatego w trosce o obywateli rząd prowincji postanowił wspaniałomyślnie zmniejszyć opodatkowanie części opłat za prąd co pozwoli przeciętnemu gospodarstwu domowemu zaoszczędzić ok. 100 dol. rocznie. Jeszcze większe ulgi obejmą odbiorców na terenach wiejskich…
Pytanie za sto złotych:
Dlaczego prąd w prowincji Ontario jest najdroższy w Ameryce?
Odpowiedź: Ponieważ ekobolszewickie rządy Partii Liberalnej podpisały idiotyczne kontrakty dofinansowując energię produkowaną z wiatru i słońca, zamykając elektrownie węglowe (które mogły spokojnie mieć zero emisji) i przenosząc rozpoczęte budowy gazowych. Wszystko to oczywiście na nasz koszt, co znajduje odbicie w cenach prądu.
Obecnie prowincja sprzedaje elektryczność ościennym stanom i prowincjom ze stratą. A im więcej prądu produkują nasze wiatraki tym więcej musimy do tego prądu dopłacać.
Zamiast to wszystko wziąć i przestawić z głowy na nogi, prowincja łagodnie obniża jeden podatek, przyznając, że spowoduje to miliardowy ubytek w budżecie, który…
No właśnie który sami pokryjemy innymi opłatami i podatkami, albo pożyczką.
Popularny zespół schyłkowego socjalizmu śpiewał:
Bolą mnie ręce, boli mnie cała głowa.
Paranoja jest goła
No i co? Nie jest?
Minister rybołówstwa spał z pracownicą i jej matką
Były minister ds. rybołówstwa w rządzie Justina Trudeau Hunter Tootoo pozostawał w związku ze swoją pracownicą jednocześnie umawiając się z jej matką. Dwa źródła podają, że pracownica nie wiedziała, że minister i jej matka spotykają się i że związek robi się coraz bardziej poważny. Matka także nie miała pojęcia o tym, co łączy Tootoo z jej córką. W końcu przed wylotem na konwent partii w Winnipegu (26-29 maja) minister zerwał z młodszą z kobiet.
W niedzielę 29 maja porzucona pracownica zaczęła rzucać przedmiotami w biurze ministra. Najprawdopodobniej znajdowała się pod wpływem alkoholu. Uspokoił ją ochroniarz. Informację przekazano Tootoo, który porozmawiał z zaufanymi pracownikami i przyjaciółmi, a następnego dnia odbył spotkanie z premierem Trudeau. Powiedział, że ma poważny problem alkoholowy, z powodu którego wdał się w nieodpowiedni związek z jedną z pracownic swojego biura. Mówiąc o swojej rezygnacji jako powód podawał właśnie uzależnienie i konieczność podjęcia leczenia. Trudeau milczał na temat prawdziwego powodu rezygnacji mając na względzie poszanowanie prywatności pracownicy, którą przeniesiono na inne stanowisko.
W zeszłym tygodniu Peter Mansbridge przeprowadził wywiad z byłym ministrem. Tootoo wyznał, że dorastał w rodzinie z poważnymi problemami alkoholowymi, jako dziecko był bity i wykorzystywany seksualnie. Jako nastolatek próbował odebrać sobie życie.
W wyborach uzupełniających w Scarborough - Rouge River wygrali konserwatyści
Scarborough W przeprowadzonych w czwartek wyborach uzupełniających do legislatury prowincji Ontario wygrał kandydat prowincyjnej Partii Postępowo-Konserwatywnej, były radny Raymond Cho otrzymując 38,6 proc. głosów. Piragal Thiru z rządzącej Partii Liberalnej dostał 28.9 proc., a Neethan Shan z NDP 27,4 proc. Okręg uważany był do tej pory za bastion Liberałów. Głównym tematem kampanii była spraw skandalicznego programu edukacji seksualnej w szkołach. Lider konserwatystów najpierw program skrytytkował i zapowiedział jego wycofanie, a następnie uznał, że to była "pomyłka". Słowa o pomyłce - w przeciwieństwie do pierwotnej deklaracji - nie zostały jednak przetłumaczone na języki mniejszości etnicznych zamieszkujących okręg. Wynik wyborów pokazuje, że rządzący Liberałowie w drastyczny sposób tracą poparcie.
Lider prowincyjnych konserwatystów Patrick Brown zadeklarował początkowo, że jeśli zostanie premierem, wycofa wprowadzony przez liberałów nowy program edukacji seksualnej. Brown opublikował list programowy, w którym pisze, że konserwatyści opracują inny program po konsultacjach z rodzicami. Podkreślał, iż pierwsze prawo do edukacji dzieci przysługuje rodzicom. Rodzice powinni być z wyprzedzeniem informowani o tym, kiedy, czego i przy użyciu jakich materiałów pomocniczych będzie się uczyć ich dziecko. Na tej podstawie będą decydować, czy jest gotowe na przyjęcie tych treści. Jeśli uznają, że nie, nie powinni być za to karani czy w jakikolwiek sposób represjonowani.
W środę wieczorem spekulowano na temat możliwych wyników wyborów uzupełniających w Scarborough-Rouge River, na które cieniem kładła się sprawa listu Patricka Browna zawierającego obietnicę wycofania nowego programu edukacji seksualnej. Liberałowie mówili o manipulacji i sugerowali, że list został przetłumaczony na języki ludności napływowej stanowiącej ponad połowę mieszkańców okręgu, jednak tłumaczenia nie doczekały się późniejsze sprostowania wygłaszane przez Browna.
Po kilku dniach Brown chyba przestraszył się tego, co napisał (a nawet twierdził, że nie wiedział o publikacji listu), i pospieszył z wyjaśnieniami i sprostowaniem. Powiedział, że słowa o odwołaniu programu były zbyt pochopne i nie zamierza tego zrobić. Temat edukacji seksualnej jest bardzo ważny dla mieszkańców okręgu Scarborough-Rouge River, w którym wielu wyborców należy do społeczności tamilskiej, muzułmańskiej i azjatyckiej. Należy przeprowadzić konsultacje z rodzicami, ale nie oznacza to otwierania się na nietolerancję, tłumaczył Brown. Dodał, że edukacja seksualna jest ważnym narzędziem w walce z homofobią i dotyczy tak ważnych tematów, jak zgoda, zdrowie psychiczne, nękanie czy tożsamość płciowa.
Przewodniczący Institute for Canadian Values Charles McVety stwierdził, że Brown traci poparcie konserwatystów społecznych. Przypomniał, że walcząc o stanowisko lidera partii, mówił o ochronie rodzin i dzieci przed radykalnym programem edukacji seksualnej. Teraz po raz trzeci zmienił zdanie. Konserwatyści społeczni mają pełne prawo czuć się wykorzystani i zdradzeni.
Rzecznik prasowy Browna starał się łagodzić sprawę, mówiąc, że po publikacji listu Brown pisał na Twitterze, że popiera zmieniony program edukacji seksualnej, który bierze pod uwagę obecne realia.
W 2014 roku walka w okręgu była zacięta. Liberał Bas Balkissoon otrzymał 39 proc. głosów, Neethana Shana z NDP poparło 31 proc. wyborców, a konserwatystę Raymonda Cho – 28 proc. Dwaj ostatni kandydowali ponownie, co działało na ich korzyść, jako że byli już znani wyborcom. O mandat poselski ubiegało się 11 kandydatów, należących do partii politycznych i niezależnych.
Na szybko: Czarno widzę
Kanadyjski minister imigracji McCallum zapowiada znacznie zwiększenie napływu imigrantów. Ontario jest główną prowincją, do której imigranci przyjeżdżają. Sytuacja gospodarcza prowincji z powodu socjalistycznego programu rządzących liberałów pogarsza się z kwartału na kwartał - olbrzymie koszty obsługi zadłużenia, zmniejszanie się sektora produkcyjnego, olbrzymie ceny energii elektrycznej odstraszające od lokowania produkcji i uslug, olbrzymia część PKB pochodząca z napompowanego bąbla nieruchomościowego, wzrastające podatki i opłaty za usługi państwowe….
Słowem, nowi imigranci mogą liczyć… na zasiłki. I na to liczą. Nam zaś pozostaje liczyć na to, że ktoś jednak się opamięta. Choć nadzieje nie są wielkie, - u władzy jest pokolenie od którego w szkołach niczego nie wymagano, nie znające życia i niewykształcone.