farolwebad1

A+ A A-

Imigracja: Przyjaciel

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Izabela EmbaloMarian od wielu lat mieszkał w Kanadzie, nieźle zorganizował sobie w Kanadzie życie, miał dobrą pracę, urządził i wyremontował mieszkanie, kupił wymarzonego nowego dżipa... Brakowało tylko jednego – legalnego statusu. Imigrant wiedział, że jego szanse są niewielkie i by się starać o pobyt, musiałby opuścić Kanadę, ale to wiązało się ze zbyt dużym ryzykiem, tym bardziej że Marian miał już swoje lata, chciał popracować jeszcze trochę, oszczędzić i wrócić za kilka lat do kraju. Żona odwiedzała go dość często, w Polsce miała dobrą posadę i chciała wyrobić sobie emeryturę, co byłoby dla nich także jakimś zabezpieczeniem na jesień życia. Marzyły im się także ciepłe kraje, więc może za oszczędzone pieniądze mogliby osiąść gdzieś, gdzie słońca nie brakuje i gdzie życie jest tanie. 


Marian nie posiadał żadnych krewnych w Kanadzie, ale zaprzyjaźnił się blisko z kolegą z pracy. Właściwie to jego przyjaciel kierował w pewien sposób emigracyjnym losem, to on nagrywał największe, dobrze płatne roboty budowlane, on kasował czeki i wypłacał Marianowi gotówkę, tak było wiele lat i dlatego imigrant nabrał do przyjaciela wielkiego zaufania. Dlatego kiedy przyjaciel zgłosił się po pożyczkę w celach jakiegoś lukratywnego biznesu, Marian nie obawiał się i chętnie, chcąc pomóc swojemu najbliższemu przyjacielowi, pożyczył mu sporą kwotę 25 tysięcy dolarów. Przyjaciel zapewniał go, że w ciągu kilku miesięcy odda całą kwotę z bonusem.
Minęło pół roku i jakoś imigracyjny przyjaciel nic o zwrocie pożyczki nie wspominał, Marianowi było trochę niezręcznie, ale zaczął się upominać o pieniądze. Przyjaciel uspokajał go, twierdząc, że jeszcze nie może oddać długu, ale na pewno to zrobi w niedalekim czasie.


Pewnego dnia w pracy nagle pojawiła się policja imigracyjna i aresztowała Mariana. Sprawa była o tyle zaskakująca, że było to na terenie prywatnym, w domu, który Marian remontował ze swoim przyjacielem. Drzwi były otwarte, ponieważ pracownicy często wywozili gruz lub wwozili nowe materiały. Oficer porządkowy natychmiast wylegitymował Mariana, który okazał kanadyjskie prawo jazdy. Nie zadano żadnych pytań. Obecnie Marian przebywa w areszcie imigracyjnym, nikt nie chce wystawić za niego kaucji i zagwarantować, a bez kaucji urząd nie wypuści aresztowanego. Najprawdopodobniej Marian zostanie niebawem deportowany, jego przyjaciel nie odbiera telefonu. Marian jest przekonany, że to właśnie jego przyjaciel tak go załatwił i zaraportował go do władz kanadyjskich tylko dlatego, by nie oddać pożyczonej kwoty, jednocześnie pozbywając się problemu...


Napisałam o tym przypadku, ponieważ nie jest to historia odosobniona. Niestety, wiele osób wykorzystuje słabość – nielegalną sytuację swoich znajomych, pracowników, a nawet krewnych. Często słyszę o osobach wykorzystanych przez nieuczciwych pracodawców, także znajomych. O ile kiedyś policja imigracyjna nie reagowała tak często na zgłoszenia, teraz rząd kanadyjski zatrudnił wielu nowych oficerów, przyspiesza się akcje deportacyjne, zaostrza przepisy i zarządzenia porządkowe.
Nie zachęcam nikogo do pozostania lub pracy bez autoryzacji, jednak przestrzegam imigrantów w tej niekorzystnej sytuacji, by byli przezorni, także by dowiedzieli się, jak można uregulować swój status i zatrudnienie. Kanada oferuje nowe możliwości od 2013 roku, warto się z nimi zapoznać.

 

Izabela Embalo MA, RCIC
Licencjonowany doradca prawa
imigracyjnego, licencja 506496
Notariusz-Commissioner of Oath
OSOBY ZAINTERESOWANE IMIGRACJĄ LUB WIZAMI, ZATRUDNIENIEM W INNYCH
PROWINCJACH, LMO, PROSIMY O KONTAKT:
tel. 416 515 2022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
skype: imigra.canada
www.emigracjakanada.net
Nowa lokalizacja na granicy
Mississaugi i Brampton

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.