Ponad połowa Kanadyjczyków cierpi na różny stopień niedoborów witaminy D. To samo grozi mieszkającym tu Polakom, a winny jest klimat: długa zima z małą ilością słonecznych dni.
Witaminę D produkujemy sami pod wpływem słonecznego światła. Latem dobry cholesterol zgromadzony w skórze wystawiony na promieniowanie ultrafioletowe zmienia się w cholekalcyferol. Później w wątrobie i nerkach ulega dalszej metamorfozie w niezbędną nam do życia postać. Jesienią organizm, przystosowując się do ciemnej zimy, część półproduktów magazynuje. Niestety, zazwyczaj te zapasy są niewystarczające. Konieczne jest ich stałe uzupełnianie. Sposobów – bardzo przyjemnych – jest wiele. Trzeba łapać każdą chwilę ze słońcem w czasie marszu do pracy, na spacerze, wędkowaniu w przeręblach.
http://www.goniec24.com/porady-abc-gonca/item/4767-%c5%9bled%c5%ba-na-pochmurne-dni#sigProIde568419c64
Dlaczego witamina D jest tak ważna? Bierze udział w wielu procesach, m.in. wchłanianiu wapnia z pokarmów, regulowaniu jego stężenia we krwi. Dbałość o jej codzienne dostawy zwróci się na starość m.in. w postaci mocnych kości, dobrego słuchu, prawidłowej pracy serca, a nawet zmniejszeniu ryzyka zachorowania na raka jelita grubego.
Anna Toott, biolog
Na pytania dotyczące właściwości roślin odpowiem na blogach:
zdrowystragan.blogspot.com,
polskieziola.blogspot.com,
atoott.blogspot.com.