A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Niektórzy uchodźcy chcą wracać...

wtorek, 26 styczeń 2016 22:25 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie

Jak podaje The Rebel News powołując się na CBC, program sprowadzania uchodźców z obozów w Jordanii i Turcji do Kanady natrafia na trudności. Władze municypalne Vancouver, Ottawy, Halifaksu i Toronto, już w ubiegłym tygodniu zwróciły się do Ottawy o spowolnienie, a niektórzy uchodźcy rozlokowani tymczasowo w motelach twierdzą, że woleliby wrócić do Jordanii niż tkwić w stanie zawieszenia. Zaneb Adri Abu-Rukti powiedziała CBC, że mówiono jej, iż w motelu spędzi najwyżej 3 - 4 dni, a tymczasem tkwi tam wraz z dziećmi prawie dwa tygodnie i nie ma znaków, że coś się zmieni. - Wracamy do jednego pokoju, jemy, idziemy do łóżka i tak dzień za dniem - tłumaczy.


Minister imigracji John McCallum (na zdjęciu) twierdzi jednak, że są to niewielkie przeszkody w pracy agencji osiedleniowych, i cała operacja przebiega pomyślnie.
Do 25 stycznia od 4 listopada przybyło łącznie do Kanady 13764 uchodźców z tego 7926 na sponsorstwo rządowe, 4985 sponsorowanych prywatnie i 853, sponsorowanych w sposób mieszany.


Jak pokazują wcześniejsze doświadczenia, uchodźcy sponsorowani prywatnie mają łatwiejszą drogę do zaadoptowania się w Kanadzie i uzyskania niezależności ekonomicznej, w większym stopniu podejmują zatrudnienie, a w mniejszym korzystają z zapomogi socjalnej. Mimo to, obecne władze federalne zahamowały i odwróciły tendencję do sprowadzania uchodźców sponsorowanych prywatnie przez osoby fizyczne i organizacje.

Jak donosi serwis radiowy 680News, stali lokatorzy motelu Toronto Plaza przy 1677 Wilson Ave w Toronto są eksmitowani, aby zrobić miejsce dla napływających do miasta syryjskich uchodźców.
Pewna kobieta, która nie chciała podać nazwiska powiedziała City News, że od 6 miesięcy wraz z trojgiem dzieci mieszkała w Plaza, ale kiedy poszła do biura zapłacić 300 dol. tygodniowego czynszu powiedziano jej, że musi natychmiast się wyprowadzić. Błagała o jeden dodatkowy dzień, ale nazajutrz wyrzucono ją z lokalu. Podaje się nam całą gamę powodów, ale sprowadza się to wszystko do jednego, że potrzebne są miejsca - dodała. Jak twierdzi, obecnie wraz z dziećmi śpi na podłodze w domu znajomych. - To nie jest sprawiedliwe. Ci ludzie (uchodźcy) dostają trzy posiłki dziennie, a co z nami?
Garnet Fulton, mieszkał w hotelu od kilku miesięcy z żoną i dwuletnią córką, płacąc 1100 dol. miesięcznie. W poniedziałek dostał nakaz wyprowadzenia się do piątku. - Ze względu na rosnące zapotrzebowanie nie możemy oferować długotrwałego pobytu - uzasadnia w piśmie swą decyzję dyrekcja. - Zapytałem, czy mogę zostać do pierwszego następnego misiąca, aby znaleźć mieszkanie, ale powiedzieli mi, że nie.
Kierownictwo Toronto Plaza podaje, że ok. 80 proc. hotelu zajmują uchodźcy i odmawia komentowania zarzutów o eksmitowanie ze względu na pozyskiwanie miejsc dla nowych przybyszów. Sprawy również nie zna minister imigracji John McCallum, do którego zwrócili się dziennikarze.

Ostrzeżenie przed podróżami kobiet w ciąży zostało rozszerzone na osiem kolejnych krajów w związku z zagrożeniem zarażenia wirusem zika powodującym wady płodu.

Brazylia poinformowała, że liczba dzieci urodzonych z mikorcefalią, czyli małogłowiem wywołanym najprawdopodobniej przez wirus zika wzrosła do 4000. Wirus zika jest podobny do wirusa febry nilowej, gorączki zachodniego Nilu. Przebieg zakażenia u ludzi jest zazwyczaj łagodny i sprowadza się do wysypki oraz gorączki. Wirus przenoszony jest przez komary.
Zika odkryty został po raz pierwszy w latach 40. ub wieku w Afryce, ale obecnie gwałtownie szerzy się w Ameryce Południowej.
Ostrzeżenie władz zdrowia USA obejmuje obecnie:

Boliwię, Ekwador, Gujanę, Brazylię, Kolumbię, Salwador, Gujanę Francuską, Gwatemalę, Honduras, Meksyk, Panamę, Paragwaj, Suriname i Wenezuelę, a także Barbados, Saint Martin, Haiti, Martynikę, Puerto Rico Gwadelupę, Samoa i Cape Verde.

 

zika

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.