Andrzej Kumor rozmawia z Keramem Malicki-Sanchez: Matrix już tu jest. Virtual & Augmented Reality Toronto World Conference & Expo
Wirtualna rzeczywistość powoli staje się częścią naszej codzienności, nie tylko tych osób, które grają w gry komputerowe przy pomocy konsol VR, ale na przykład pilotów dronów, którzy latają w trybie FPV (First Person View) z obrazem transmitowanym wprost na ekran tabletu, smartfonu, lub też gogli FPV.
Coraz częściej też wirtualna rzeczywistość trafia do szkół. – Zamiast wycieczki autobusem, dzieci „wyjeżdżają” przy pomocy googlowych tekturowych gogli VR i smartfonów.
Przy pomocy technologii wirtualnej rzeczywistości i sieci Internet możemy pracować na odległość, sprawdzać poprawność projektu czy przechadzać się wirtualnie po budynku.
GPS pozwalający na dokładne określanie pozycji wszystkiego, co jest na Ziemi, Internet pozwalający na wymianę informacji i obecnie technologia wirtualnej rzeczywistości w sposób zasadniczy zmieniają to, jak żyjemy, i zmuszają do zadawania na nowo pytań o nas samych.
Proste doświadczenie VR pozostawia głęboki ślad w pamięci. Podczas niedawnej konferencji Virtual & Augmented Reality Toronto World Conference & Expo, którą Keram Malicki-Sanchez zorganizował w budynku Maple Leaf Gardens, można było prześledzić najnowsze trendy i poznać ludzi, którzy tak od strony technicznej, jak artystycznej są w awangardzie tej rewolucji.
Z słuchawkami na uszach i goglami na oczach dane mi było obserwować sztuczny świat z orbity planety usianej kraterami w bliskiej odległości majestatycznie obracającego się satelity o nieregularnych kształtach. Możliwość oglądania wszystkiego dookoła i oddziaływania na tę rzeczywistość doskonale oszukiwała mózg.
Co jest prawdziwe w wirtualnej rzeczywistości? Czy nasz mózg wybaczy nam takie oszukiwanie? Jakie problemy etyczne wiążą się z rzeczywistością na niby?
Z tymi i innymi pytaniami zwracam się do Kerama Malicki-Sancheza:
– Jak to się stało, że zacząłeś się zajmować wirtualną rzeczywistością, co cię do tego przywiodło, bo przecież przez lata byłeś artystą w Los Angeles?
Keram Malicki-Sanchez: Jest wiele dziedzin artystycznych, które zbliżają się do siebie, inne zaś natrafiają na własne granice.
Przez długi czas zajmowałem się muzyką, ale przemysł muzyczny załamał się; uznałem więc, że niezależny świat twórców gier komputerowych to nowa droga budowania narracji. Zostałem redaktorem naczelnym „Indie Game Reviewer” i zajmowałem się oceną produkcji niezależnych gier. Uświadomiłem sobie, że jest to forma ekspresji dająca możliwość unikatowych nielinearnych narracji. A sposób, w jaki opowiadamy, zmienia się, uznałem więc, że „Indy Games” osiągnęły swój pułap i musi się zdarzyć coś nowego. I tu nagle okazało się, że powraca VR, bo po 25 latach akademickich dywagacji doczekaliśmy się masowego systemu dystrybucji w postaci smartfonów.
Aleksander Frejszmidt podarował 15.000 dol. Komitetowi Wspierania Studiów Polskich na Uniwersytecie Torontońskim
W środę, 2 października 2013 r., podczas zebrania Komitetu Wspierania Studiów Polskich na Uniwersytecie Torontońskim, inż. Stefan Głogowski i jego matka, pani Barbara Głogowska, przekazali na ręce Macieja Zaremby, przewodniczącego Komitetu, dar pochodzący ze spadku po inż. Aleksandrze Frejszmidcie. Inż. Głogowski, założyciel i prezes Glogowski Consultants Inc. (GCI), jest wykonawcą ostatniej woli zmarłego.
Pani Barbara Głogowska jest od 1939 r. zasłużoną dla Polonii inicjatorką szkół języka polskiego.
Goście wyrazili swoje uznanie i poparcie dla prężnej działalności programu polonistycznego oraz dla jego ambitnych planów na przyszłość zaprezentowanych przez prof. Tamarę Trojanowską i prof. Piotra Kajaka.
Drony dla każdego
Pisaliśmy już w poprzednim numerze o dronach, czyli urządzeniach latających bezzałogowych sterowanych z ziemi lub realizujących zautomatyzowane loty za pośrednictwem GPS. Dzisiaj do tematu. Jest to dziedzina bardzo szybko rozwijająca się - w miarę jak technologia wojskowa "spływa" na rynek cywilny.
Dynamika zmian jest tak duża, że niedawno szef Google'a, czyli firmy oferującej zdjęcia satelitarne, zaapelował do władz o wprowadzenie jak najszybciej przepisów zakazujących używania tego rodzaju pojazdów przez cywilów.