Broń palna zbyt niebezpieczna dla obywateli?
W kilkunastu kanadyjskich miastach zorganizowano w sobotę marsze i wiece dla poparcia wprowadzenia bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących kontroli dostępu do broni palnej. Ma to związek z niedawnymi zamachami na szkoły w Stanach Zjednoczonych.
W Toronto protestowało kilkaset osób dla poparcia wiecu "Marsz na rzecz naszego życia" w Waszyngtonie zorganizowanego przez organizacje domagające się ograniczenia dostępu obywateli do uzbrojenia. W Montrealu kilkuset demonstrantów przemaszerowało przed konsulatem USA. W Kanadzie przepisy dotyczące broni palnej są o wiele bardzo restrykcyjne niż w USA, a ostatnio zostały jeszcze bardziej zaostrzone. W Stanach Zjednoczonych prawoy do noszenia broni palnej uważane za prawo wolnego człowieka i zapisane w konstytucji. Jeszcze do niedawna było to przekonanie powszechne w wielu innych krajach kultury zachodniej.
Elliott zeszła z placu
Christine Elliott ostatecznie w niedzielę wieczorem uznała swoją porażkę w wyborach na lidera partii konserwatywnej w Ontario i pogratulowała Dougowi Fordowi zwycięstwa. Oznacza to że ostatecznie minął okres niepewności w partii i to Ford poprowadzi konserwatystów do wyborów w czerwcu tego roku.
Wybory w partii konserwatywnej były bardzo wyrównane. Partia od samego początku twierdziła, że zwycięzcą jest Doug Ford ale Elliott nie chciała się z tym pogodzić.
Ford uznał że jego pierwszym zadaniem będzie zjednoczenie partii i przygotowanie jej to wyborów. Tymczasem premier Ontario Kathleen Wynne komentując zwycięstwo Forda stwierdziła że wygrały interesy korporacyjne z interesami robotników i interesy "religijnych ekstremistów z prawami kobiet". Wszystko wskazuje więc na to że wybory będą bardzo interesujące.
|
||
|
Christine Elliott nie uznaje zwycięstwa Forda
Mimo ogłoszenia wyników sobotnich wyborów na lidera partii konserwatywnej w Ontario Christine Elliott, która była główną konkurentką zwycięskiego Douga Forda wydaje się nie uznawać jego zwycięstwa. W oświadczeniu wydanym w nocy z soboty na niedzielę Elliott zarzuca, że kampania była pełna różnych nieprawidłowości i nie gratuluje zwycięstwa swojemu konkurentowi. Zarząd partii odrzucił wcześniej pretensje zgłaszane przez Christine Elliott. Hartley Lefton przewodniczący komisji organizującej głosowanie powiedział że sprawa została bardzo dokładnie sprawdzona.
Jeśli Elliott nadal będzie kwestionować wyniki jedyną drogą jest zaskarżenie ich na drodze sądowej, a to mogłoby prowadzić do jeszcze większego zamieszania wewnątrz partii
Doug Ford nowym liderem konserwatystów w Ontario
Doug Ford został nowym liderem od ontaryjskiej Partii Postępowo Konserwatywnej, oficjalny komunikat nastąpił z wielogodzinnym opóźnieniem spowodowanym koniecznością ponownego zliczania i sprawdzania oddanych głosów. Ford będzie więc przewodniczył partii która ma największe szanse pokonać obecny większościowy rząd. Wybory odbędą się za 3 miesiące. Ford pokonał Christine Elliot prawniczkę z Toronto Caroline Mulroney, a także Tanyę Granic Allen która reprezentowała konserwatystów społecznych. Przemawiając stwierdził że przywróci partię na właściwy kurs. - Mam jedno przesłanie dla mieszkańców Ontario - będzie wam lżej. a Kathleen Wynne mówię: Twoje dni jako premiera są policzone.
Liczba oddanych głosów była wyższa niż przy jakimkolwiek poprzednim wyścigu o fotel lidera ontaryjskich konserwatystów; oddano łącznie ponad 64 000 głosów a zarejstrowałp się ponad 71 000 wyborców. Poprzedni rekord padł w 2002 roku kiedy oddano ponad 34 000 głosów. Ford prowadził swoje każdą kampanię przeciwko dyktatowi elit; jako człowiek reprezentujący zwykłych ludzi.
Trudeau kanadyjskim "dzieckiem" Sorosa?
Co sprawia, że Justin Trudeau powoli przestaje się podobać? Co musiał zrobić, żeby części społeczeństwa zaczęły otwierać się oczy? Piękny premier ma na swoim koncie kilka wpadek, które razem wzięte rzutują na popularność jego i jego partii. Jednym tchem można wymienić ostatnią wizytę w Indiach, wcześniejsze niefortunne próby przekonania Chin do zacieśniania stosunków handlowych, bezkrytyczne przyjmowanie imigrantów, zwiększanie zadłużenia narodowego czy jeżdżenie na wystawne wakacje za pieniądze podatników.
Warto sobie przypomnieć, jak Trudeau doszedł do władzy. Po wyborach w 2015 roku właściwie miał tylko znane nazwisko, bo trudno mówić o jakimś doświadczeniu politycznym czy życiowym (w wieku 43 lat). Nie ma wątpliwości, że pomogły mu pieniądze z zewnątrz. Finansowała go Tides Foundation związana z George’em Sorosem i radykalnymi ruchami środowiskowymi. W 2017 roku pisał o tym National Post. Dokumenty świadczące o tym, że zagraniczne środki trafiły do kanadyjskich organizacji politycznych, co zaważyło na wyniku wyborów, trafiły ponoć w zeszłym tygodniu do Elections Canada. Do 36-stronicowego raportu zatytułowanego Elections Canada Complaint Regarding Foreign Influence in the 2015 Canadian Election dotarł Calgary Herald. Jego autorzy sugerują, ze strony trzecie dogadały się i tak zarządzały środkami finansowymi, by ominąć przepisy dotyczące ograniczeń wydatków na kampanię wyborczą. Canada Elections Act zabrania tego rodzaju działań.
Młodzi Kanadyjczycy bezbronni wobec inflacji
Analitycy zastanawiają się, czy młode pokolenie Kanadyjczyków jest gotowe na starcie z… inflacją. Młodzi tak naprawdę nigdy nie doświadczyli, czym jest rzeczywistość stale rosnących cen, i nie wierzą, że coś takiego jest możliwe. Gdy ceny zaczną rosnąć, ich reakcja może być nadmierna, co popchnie inflację na jeszcze wyższy poziom, mówi Luba Petersen, specjalistka zajmująca się badaniem zachowań konsumenckich. Przewodniczący rady dyrektorów szwajcarskiego przedsiębiorstwa finansowego UBS, były szef niemieckiego banku centralnego, Axel Weber podczas zeszłotygodniowego forum w Davos stwierdził, że inflacja może być niespodzianką 2018 roku.
Wzrost inflacji pociąga za sobą wzrost stóp procentowych, a tym samym – spadek wartości obligacji. Wydawałoby się, że w Kanadzie nie ma się czym martwić. Oficjalna inflacja w skali rocznej spadła z 2,1 do 1,9 proc. Ważny jest jednak nie ogólny wynik, ale inflacja bazowa, czyli inflacja obrazująca trendy długofalowe, do obliczania której nie uwzględnia się składników szybko i często zmieniających się (np. cen żywności czy energii). Główny ekonomista BMO Doug Porter podkreśla, że dwa z jej wskaźników rosną, trzeci jest w miarę stały. Kanadyjski bank centralny i inne banki krajowe podejmując decyzje biorą pod uwagę właśnie inflację bazową, a nie wskaźnik cen konsumenckich CPI.
Na inflację inaczej patrzą konsumenci borykający się ze spłatami kredytów, a inaczej ekonomiści. Ci drudzy nie uważają jej za coś negatywnego. Wręcz przeciwnie – inflacja jest dla nich narzędziem kierowania gospodarką. Gospodarka, w której inflacja wynosi mniej niż 3-4 proc. uznawana jest za stabilną i zdrową.
Na szybko: Afrykańskie standardy ontaryjskiej polityki
Jeżeli ktoś nadal uważa że standardy kanadyjskiej polityki są o wiele lepsze niż na przykład indyjskiej albo peruwiańskiej polecam sprawę która znalazła w swój finał w piątkowym wyroku sądu prowincji Ontario. Po wielu manewrach politycznych sąd uznał za winnego byłego szefa gabinetu premiera Ontario Daltona McGuinty'ego Davida Livingstone'a; kara zostanie wyznaczona 26 lutego. Wielu komentatorów uważa, że wyrok ten może wpłynąć na przebieg kampanii wyborczej w prowincji, wyborach jakie odbędą się w czerwcu 2018 r.
O co w tym wszystkim chodzi? Oczywiście o pieniądze! Tuż przed wyborami do legislatury rząd premiera McGuintyego, w obliczu przegranej w okręgach gdzie zlokalizował wcześniej dwie elektrownie gazowe (w Mississaudze i w Oakville) postanowił wstrzymać rozpoczęte już budowy i przenieść je daleko od miasta. Dlaczego tego nie zrobiono wcześniej, dlaczego wydano zgodę na budowę? Dobre pytania! Koszt relokacji wyniósł 1,1 mld dol. licząc konserwatywnie. Czyli ktoś nam wyciągnął z kieszeni ponad 1100 milionów i wyrzucił w błoto (dosłownie). Pieniądze te będziemy teraz spłacać w podwyższonych kosztach energii elektrycznej. Wszystko po to, by liberałowie mogli uzyskać większość legislaturze. Oczywiście to przekręt grubymi nićmi szyty. Spodziewając się najgorszego malwersanci zaczęli zacierać ślady. Zupełnie tak sam z siebie przez nikogo nieproszony szef gabinetu premiera David Livingston oraz jego zastępczyni pani Laura Miller postanowili dokładnie wyczyścić dyski komputerów w gabinecie premiera. Do tego celu wynajęto specjalistę IT, prywatnie konkubenta pani Miller, a Livingstone wystarał się o hasło administratora co znacząco ułatwiło całą procedurę. Konkubent za fatygę dostał 10 000 dol; żeby było ciekawiej, nie od rządu, a od klubu parlamentarnego Partii Liberalnej. Mimo tych wszystkich skandali Partia Liberalna nadal wygrała wybory uzyskując większość .
Czy widzieliście państwo kiedyś strzyżenie owiec? Polecam można sobie wyguglować na YouTubie. Niewiele się od nich różnimy; strzegą nas równo i nawet nikt nie beknie.
Andrzej Kumor
Na szybko: Drugi odlot Julii Payette
Nowo mianowana gubernator generalna Kanady Julie Payette błysnęła wiedzą na konferencji kanadyjskiej polityki naukowej w Ottawie plasując się tym samym w awangardzie postępu i walki z zabobonem.
Pani gubernator szydziła w swym przemówieniu z ludzi, którzy nie wierzą w powodowaną przez człowieka zmianę klimatu, używają alternatywnej medycyny, a także uznają życie za przejaw Bożej interwencji.
Dla pani Payette są to zagadnienia nie pozostawiające żadnych wątpliwości, bo przecież nauka dawno już wszystko to udowodniła, co wie po kursach dla kosmonautów.
Przypomina mi to wszystko anegdotę o sowieckim Gagarinie, który podobnie, jak pani Payette dał się kiedyś wystrzelić "do nieba" i stwierdził "Boga nie ma". Tak przynajmniej tłumaczyły dzieciom sowieckie czytanki.
Czy naprawdę w Kanadzie nie można było znaleźć na ziemi kogoś o szerszych horyzontach? Czy naprawdę trzeba było szukać aż w kosmosie?
Trzysta tysięcy rocznie albo więcej
Ottawa Były przewodniczący kongresu somalijskiego w Kanadzie, Ahmed Hussen, obecnie minister imigracji w rządzie Justina Trudeau, poinformował Izbę Gmin, że rząd federalny nie zamierza obniżać tegorocznego poziomu przyjmowania nowych imigrantów i 300 000 to jest "nasza nowa norma". Możliwe że imigrantów będzie jeszcze więcej, bo, jak stwierdził Hussen, nie zamykamy drzwi....
Rząd zwiększył tegoroczny limit imigracyjny do 300 tys., aby pomóc nowym rodzinom w sprowadzeniu krewnych. Hussen dodał również, że pracodawcy proszą rząd, aby zwiększyć liczbę nowych przybyszów, gdyż chcieliby w większym stopniu wykorzystywać imigrantów. Dodał że większość nowych imigrantów należeć będzie do tak zwanej klasy ekonomicznej, gdzie są największe potrzeby, następna grupa to łączenia rodzin, a trzecia pod względem wielkości to będą uchodźcy. Opublikowane w środę dane kanadyjskiego urzędu statystycznego pokazują że liczba imigrantów w Kanadzie osiągnęła poziom niespotykany od stulecia.
Bonnie Crombie po raz drugi?
57-letnia burmistrz Mississaugi Bonnie Crombie poinformowała w piątek rano na twitterze, że będzie ponownie ubiegać się o ten urząd w wyborach w 2018 r. które odbędą się 22 października.
- 3 lata temu, jako wielki zaszczyt i honor z pokorą przyjęłam wybór mieszkańców Mississaugi, którzy postanowili dać mi szansę służenia temu wspaniałemu miastu - napisała, Crombie, która w 2014. roku objęła urząd burmistrza po 92- letniej wówczas Hazel McCallion. To właśnie poparcie odchodzącej burmistrz sprawiło że Crombie otrzymała aż 63% głosów.
Wśród swoich zasług Bonnie Crombie, która ma polskie pochodzenie, wymienia między innymi projekt budowy szybkiego tramwaju wzdłuż ulicy Hurontario, a także projekty zagospodarowania wybrzeża oraz wprowadzenie rejestracji głosowań Rady Miasta.