W środę rano jazda torontońskim metrem znów nie należała do przyjemności. Z powodu pękniętej szyny pociągi na linii 1 zwalniały i były opóźnione. Uszkodzenie stwierdzono na torze prowadzącym w kierunku północnym na stacji Bloor. Rzecznik prasowy TTC Brad Ross tłumaczył, że system kierowania pociągami „myślał”, że w miejscu pęknięcia coś stoi, mimo że droga byłą wolna. Na początku szyna została tymczasowo naprawiona, ale pociągi jeździły wolniej. Problem rozwiązano po 10 rano.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!