Rząd federalny zamierza wyłączyć pływanie na canoe pod wpływem alkoholu z listy przestępstw związanych z prowadzeniem pojazdu po pijanemu.
Tym samym można by było wsiadać do canoe po kilku piwach nie ryzykując utraty prawa jazdy i odholowania samochodu.
Rząd twierdzi jednak, że porządkuje prawo i likwiduje niejasności przed legalizacją marihuany. Osobom przyłapanym na pływaniu pod wpływem alkoholu policja będzie mogła postawić najwyżej zarzut bycia nietrzeźwym w miejscu publicznym.
Latem policja patrolowała ontaryjskie rzeki i jeziora, dawała mandaty i przypominała, że canoe, kajaki, rowery wodne, a nawet dmuchane pontony podchodzą pod prawo o kierowaniu pojazdami w stanie nietrzeźwym. Kodeks Karny mówi bowiem o drogowych pojazdach mechanicznych i o pojazdach wodnych (stosowane jest określenie „vessel”) – które mogą być wyposażone w silnik, ale nie muszą. Czyli po pijanemu można wsiąść na rower, ale nie do canoe.
Obecnie prowadzone prace legislacyjne dotyczą definicji pojazdu wodnego i mają wyłączyć te napędzane jedynie siłą mięśni.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!