Magna International, największy w Ontario pracodawca z sektora motoryzacyjnego zatrudniający 22 000 osób, ostrzega rząd premier Wynne, że wysokie opłaty za prąd, system ograniczania emisji cap-and-trade oraz nowe prawo pracy mogą zmusić koncern do rezygnacji z prowadzenia produkcji w prowincji. Dyrektor naczelny ds. kadrowych Marc Neeb mówił o tym komisji zajmującej się zmianami w prawie pracy (m.in. podniesieniem stawki minimalnej do 15 dol. za godzinę). Podkreślał, że inwestowanie i prowadzenie działalności w Ontario jest obecnie na granicy opłacalności.
Rzadko się zdarza, by dyrekcja dużego koncernu mówiła takim tonem. Tego rodzaju przedsiębiorstwa są zazwyczaj wyjątkowo poprawne politycznie i nie chcą zadzierać z rządem – dlatego też liberałowie powinni sobie wziąć słowa szefów Magny do serca.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!