Rodzice podróżujący samolotem z małymi dziećmi powinni brać pod uwagę fakt, że zgodnie z przepisami Transport Canada podróżny może mieć pod opieką tylko jedno dziecko w wieku do lat 2 (kategoria infant). Właśnie z powodu tego mało znanego przepisu Tara Stemkoski nie mogła wejść na pokład samolotu Air Canada. Stemkoski mieszka pod Seulem, niedawno dowiedziała się, że jej 81-letnia babcia zachorowała na zapalenie płuc. Babcia mieszka na Wyspie Księcia Edwarda. Stemkoski nie zastanawiała się długo, zarezerwowała bilety dla siebie i trojga swoich dzieci (5-letniej Arii i 3-miesięcznych bliźniąt Malcolma i Elise). Jej mąż nie mógł lecieć, więc Stemkoski specjalnie zadzwoniła do linii lotniczej, by upewnić się, że może odbyć podróż sama z trójką małych dzieci. Agent powiedział jedynie, że tylko jedno dziecko będzie mogło podróżować na kolanach, a nie na oddzielnym siedzeniu, czyli kobieta musi wykupić dodatkowe miejsce dla drugiego maleństwa, no i dla 5-letniej córki. Łącznie 4 bilety i 3 miejsca.
Przed wylotem Stemkoski dzwoniła jeszcze raz do Air Canada, żeby się upewnić. Znów powiedziano jej, że nie będzie mieć żadnych problemów.
Problemy zaczęły się jednak, gdy przyjechała na lotnisko. Najpierw była godzina opóźnienia, a potem poinformowano ją o przepisie wydanym przez Transport Canada zakazującym podróżnym opiekowania się więcej niż jednym dzieckiem w wieku do lat 2.
Transport Canada wyjaśnia, że przepis jest motywowany względami bezpieczeństwa. W skrajnym przypadku, gdy konieczna jest ewakuacja samolotu, trudno jest przeprowadzić akcję sprawnie i szybko, jeśli ktoś musi trzymać dwoje lub więcej małych dzieci. Podobne zasady obowiązują na całym świecie.
Stemkoski najbardziej zastanawia się, dlaczego w ogóle sprzedano jej bilety. Air Canada przeprosiła jej rodzinę, zwróciła pieniądze za bilety, zaoferowała pomoc w przełożeniu biletów na inny lot i dodała bezpłatny bilet dla drugiej osoby dorosłej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!