farolwebad1

A+ A A-

Co każdy nowy Kanadyjczyk wiedzieć powinien…

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Respektowanie traktatów zawieranych przez państwo kanadyjskie z ludnością rdzenną, płacenie podatków i uczestnictwo w spisach powszechnych znalazły się na liście obowiązków obywatelskich zawartej we wstępnej wersji nowego podręcznika dla osób przygotowujących się do egzaminu na obywatela. Rząd federalny postanowił zupełnie zmienić treści, które muszą znać przyszli Kanadyjczycy. Obecnie obowiązuje podręcznik „Discover Canada” zredagowany za czasów poprzedniego rządu w 2011 roku. Konserwatyści postawili na znajomość kanadyjskich wartości i historii. Nie uniknęli przy tym kontrowersji pisząc na przykład, że „niektóre barbarzyńskie praktyki” takie jak honorowe zabójstwa czy obrzezanie kobiet są w Kanadzie uznawane za przestępstwa. Rozszerzyli też rozdział o wojnie brytyjsko-amerykańskiej z 1812 roku.

O usunięciu obu fragmentów myślał były minister imigracji John McCallum, gdy na początku 2016 roku ogłosił, że liberałowie zmodyfikują podręcznik. Mimo że od tamtej pory upłynął rok, nie znamy daty publikacji nowej wersji.

We wstępnej rzeczywiście nie ma wzmianki o „barbarzyńskich praktykach”, nie ma też zdania mówiącego o tym, że znalezienie pracy jest jednym z obowiązków obywatela. Obowiązki obywatelskie rozbito na dwie kategorie: dobrowolne i nakazane. Do dobrowolnych zaliczono poszanowanie praw człowieka innych osób, rozumienie faktu, że Kanada ma dwa języki urzędowe oraz uczestnictwo w procesach politycznych. Przyszły obywatel bezwzględnie zobowiązany jest z kolei do przestrzegania prawa, służenia jako sędzia-ławnik, płacenia podatków, wypełniania formularza spisu powszechnego i poszanowania traktatów zawartych z ludnością rdzenną. Co do tego ostatniego pada wyjaśnienie, że obecnie Kanadyjczycy mogą budować domy i kupować działki tylko dlatego, że rząd wynegocjował umowy z ludnością rdzenną. Jeśli chodzi o Indian, w podręczniku znalazły się fragmenty o ich historii, obecnym życiu, wiele odniesień do raportu komisji ds. prawdy i pojednania dotyczącego szkół rezydenckich oraz bardzo obszerny rozdział o samych szkołach rezydenckich. Do tego dopisano wcale niekrótkie rozdziały o przypadkach dyskryminacji Chińczyków, południowych Azjatów, Żydów i osób niepełnosprawnych. Nie mogło zabraknąć oczywiście informacji o ewolucji praw homo-, bi- i transseksualistów i wszelkich innych mniejszości seksualnych.

Nowością jest rozdział o jakości życia w Kanadzie. Można w nim znaleźć opis systemu edukacyjnego (i rady, że warto oszczędzać na wykształcenie dzieci), zarys historii systemu zdrowotnego, opisy życia rodzinnego, sposobów spędzania wolnego czasu, wpływu kanadyjskiej przyrody na sztukę i kulturę, a nawet próbę wyjaśnienia „kanadyjskiego humoru” (Kanadyjczycy lubią śmiać się z siebie, można przeczytać, i dalej: tematem satyry mogą być też doświadczenia Indian, mniejszości rasowych, uchodźców i imigrantów).

W tworzeniu nowego podręcznika brały udział prawie wszystkie ministerstwa. Swoje notatki przekazał też premier Trudeau. Wśród podkreślanych przez niego stwierdzeń znalazło się to, że Kanadyjczycy nauczyli się czerpać siłę z różnorodności.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.