Poseł federalny z Saskatchewan David Anderson bije na alarm, że rząd chce po cichu pozbyć się z kodeksu karnego jedynego rozdziału, który bezpośrednio chroni prawo indywidualnych obywateli do praktykowania religii. Zapis o usunięciu sekcji 176 znajduje się w ustawie C-51, która ma zlikwidować martwe, przestarzałe, powtarzające się i niekonstytucyjne zapisy w kodeksie karnym oraz wzmocnić prawo dotyczące przemocy seksualnej.
Sekcja 176 stwierdza, że każdy, kto siłą lub słownie przeszkadza lub uniemożliwia osobie duchownej sprawowanie służby związanej z jej powołaniem, albo dopuszcza się przemocy lub aresztuje osobę duchowną, gdy ta idzie sprawować służbę lub wraca po sprawowaniu jej, popełnia przestępstwo i grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Przestępstwem jest również przeszkadzanie grupie osób, która zebrała się w celu religijnym. Osobom zakłócającym przebieg Mszy, bezczeszczącym kościół i niszczącym wyposażenie świątyni podczas sprawowania liturgii są stawiane zarzuty złamania przepisów zawartych właśnie w sekcji 176 kodeksu karnego (poza zarzutami niszczenia mienia).
Poseł Anderson wysłał list do minister sprawiedliwości Jody Wilson Raybould z zapytaniem, dlaczego sekcja 176 ma być usunięta. Zachęca wszystkich, by zrobili to samo.
Ustawa została przedstawiona przez rząd 6 czerwca. Przeszła głosowanie po drugim czytaniu i jesienią będzie przedmiotem prac komisji sprawiedliwości Izby Gmin.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!