W ośmiu torontońskich dzielnicach jedna czwarta mieszkańców to seniorzy, podaje Social Planning Toronto. Organizacja wykorzystała do analiz dotyczących struktury demograficznej miasta wyniki zeszłorocznego spisu powszechnego.
Wniosek jest jeden – populacja Toronto szybko się starzeje i miasto musi się przygotować na nowe okoliczności. Musi się zmienić, jeśli chce być przyjazne seniorom. Wśród sugerowanych działań są zwiększenie liczby przystępnych programów rekreacyjnych, szczególnie tam, gdzie osoby starsze stanowią największy odsetek lokalnej społeczności, oraz utworzenie specjalnego funduszu na zapewnienie opieki długoterminowej i opracowanie strategii świadczenia usług dla seniorów.
W 2016 roku w Toronto mieszkało 426 945 seniorów. Stanowili 15 proc. mieszkańców miasta. Ich liczba wzrosła o 13,1 proc. w stosunku do 2011 roku, i aż o 33,5 proc. względem 1996. Spośród wszystkich seniorów 15,5 proc. ma 85 lat lub więcej. Spośród wszystkich miast w rejonie Greater Golden Horseshoe starsze jest tylko społeczeństwo w Hamilton.
Na potrzeby analizy Toronto zostało podzielone na 140 dzielnic. W 110 odsetek seniorów w ciągu ostatniej dekady zwiększył się o co najmniej 10 proc., w ośmiu (m.in. Humber Heights-Westmount – Etobicoke, Bayview Woods-Steeles – North York, Casa Loma – Downtown i Guildwood – Scarborough) osoby starsze stanowiły ponad 25 proc. mieszkańców. Tylko w sześciu udział seniorów w całej populacji spadł.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!