W środę rano torontońska straż pożarna prowadziła niecodzienną akcję ratunkową. Strażacy ściągali na ziemię kobietę, która spędziła noc na żurawiu na placu budowy w okolicy Church i Wellesley. Była uwięziona na wysokości około 12 pięter nad ziemią. Strażacy podejrzewali, że najprawdopodobniej bezprawnie weszła na plac, wdrapała się na żurawia, przeszła po ramieniu maszyny i zsunęła się po stalowych linach na wiszący na nich duży zaczep. Zauważono ją około 3:30 w nocy. Strażak dotarł do niej o 8:30, a operator dźwigu opuścił zaczep. Kobieta została postawiona w stan oskarżenia. Policjanci założyli jej w kajdanki, po czym odjechała karetką do szpitala. Szef straży powiedział dziennikarzom, że spokojnie rozmawiała z policją i strażakami, nie wyglądała na zdenerwowaną ani poruszoną całą akcją.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!