„Polacy zabijali Żydów w Auschwitz”
Hamilton Członek rady policyjnej w Hamilton, Walt Juchniewicz, będący reprezentantem wyznaczonym przez miasto, zwrócił się o pomoc do menedżera miasta Chrisa Murraya, po tym jak rada usiłowała przemilczeć jedną z jego skarg.
Sprawa zaczęła się 15 grudnia, gdy Juchniewicz rozmawiał z wiceprzewodniczącą rady Madeleine Levy. Pod koniec spotkania Juchniewicz wspomniał o kilku polskich zwyczajach bożonarodzeniowych. Wtedy Levy, która jest Żydówką, stwierdziła, że Polacy zabijali Żydów w Auschwitz.
Juchniewicz poczuł się obrażony i w końcu 28 grudnia napisał list do Lloyda Fergusona, przewodniczącego rady. Chciał, żeby jego pismo zostało opublikowane, ale Ferguson stwierdził, że większość członków rady się na to nie zgodzi, a sprawa prywatna powinna być załatwiana wewnątrz rady.
Levy przeprosiła Juchniewicza w krótkim liście z 4 stycznia. Mężczyzna jednak nie może pogodzić się z postawą Fergussona.
Warto wspomnieć, że Levy jest znaną działaczką społeczną udzielającą się w temacie edukacji i holokaustu. Zasiada w międzywyznaniowej radzie doradczej lokalnego kuratorium oświaty, jest przewodniczącą Hamilton Asper Foundation Human Rights and Holocaust Studies Program. Podkreśla, że prawie wszyscy członkowie jej rodziny zginęli w Rumunii z rąk nazistów w czasie drugiej wojny światowej, dlatego poświeciła się rozpowszechnianiu wiedzy o holokauście. Twierdzi, że tak jej nakazuje poczucie sprawiedliwości wobec 6 milionów zamordowanych Żydów.
Wstępne objawy kryzysu
Ottawa Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements – BIS) stwierdził w opublikowanym w poniedziałek raporcie, że Kanada znajduje się w grupie krajów wykazujących wstępne objawy kryzysu finansowego i charakteryzujących się wzrostem ryzyka bankowego. Bank przeanalizował zadłużenie i ceny domów w odniesieniu do poziomu PKB i możliwości obsługi długu w sytuacji podniesienia stóp procentowych.
Jesienią ubiegłego roku analitycy banku podkreślali, że pod względem stosunku zadłużenia do PKB Kanada znajduje się w czołówce krajów rozwiniętych. Obecnie wskaźnik osiągnął wartość 17,4 proc. W Chinach dług państwa stanowi 26,3 proc. PKB. Próg bezpieczeństwa przyjęty przez BIS wynosi 10 proc. Bank podkreśla, że dwie trzecie kryzysów bankowych na świecie było poprzedzone przekroczeniem tej wartości. Następowało to najczęściej trzy lata przed kryzysem.
W warunkach obecnego oprocentowania większość krajów jest w stanie poradzić sobie z obsługą długu. Jeśli jednak oprocentowanie wzrosłoby o 250 punktów bazowych, Kanada mogłaby mieć problemy. W tej samej grupie znalazły się Chiny i Turcja. Wskaźnik obsługi zadłużenia wzrósłby z obecnej wartości 3,6 do 7,9. Spośród 22 badanych krajów tylko w Chinach byłby wyższy.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!