W poniedziałek premier Trudeau spotkał się z prezydentem Trumpem. Biały Dom i biuro premiera wydały oświadczenia zapewniające o silnych związkach miedzy obydwoma państwami, przypominające o wspólnych interesach gospodarczych i handlowych. Stany Zjednoczone są największym odbiorcą kanadyjskich towarów i usług, z drugiej strony nasz kraj jest głównym rynkiem zbytu dla 32 stanów. W oświadczeniu nie padło ani jedno słowo o porozumieniu NAFTA, z tonu można wnioskować, że Stany Zjednoczone w kontaktach z Kanadą chcą utrzymać obecny stan rzeczy.
Podczas konferencji prasowej prezydent Trump wypowiadał się nieco inaczej niż podczas kampanii i po zaprzysiężeniu, co z pewną ulgą i z lekkim niedowierzaniem przyjęło wielu kanadyjskich przedsiębiorców, którzy polegają na zagranicznych dostawach i wolnym przepływie osób. Trump nazwał kontakty handlowe z Kanadą „wyjątkowymi”, chociaż dodał, że chciałby zmienić to i owo. Dla jego administracji Kanada nie jest źródłem problemów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!