Kilka godzin przed strzelaniną w Quebec City w mediach społeczonościowych pojawiły się pogróżki, których autorzy straszyli, że urządzi krwawą masakrę pod wieżą CN. Miało do niej dojść w poniedziałek. „Będziemy na pierwszych stronach gazet na całym świecie. Ludzie zwracają uwagę tylko na wydarzenia, w których giną niewinni”, pisali. Dalej na twitterze pojawił się tekst: „Trzymajcie się z dala od CN Tower. Nie powiem dokładnie, kiedy, ale jutro poleje się tam krew”. Albo w inny miejscu: „czarne kraje są dla czarnych, azjatyckie dla Azjatów, a białe mają być dla wszystkich? Nie możemy pozwolić na to, by tak się dalej działo”.
Policja nie traciła czasu i od razu zabrała się za szukanie autora wpisów. Po krótkim czasie uzyskała nakaz wejścia do mieszkania w apartamentowcu znajdującym się w okolicy Wellesley-Parliament Sts. Firma zarządzająca budynkiem przekazała, ze nigdy wcześniej nie miała problemu z lokatorem zajmującym mieszkanie, do którego wkroczyły służby policyjne.
Policjanci aresztowali mężczyznę i kobietę. Kobietę później zwolniono. Mężczyźnie – Connorowi Merzettiemu (33 l.) postawiono zarzut rzucania pogróżek i pozorowania działalności terrorystycznej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!