Premier Trudeau ogłosił, że rząd przeznaczy 1,5 miliarda dol. na ochronę oceanów – Pacyfiku, Atlantyku i Arktycznego – przed skażeniami. Pieniądze będą przeznaczone na stworzenie systemu monitorowania, na odbudowę ekosystemów w miejscach, gdzie miały miejsce wycieki z tankowców oraz na badania związane z nowymi metodami usuwania zanieczyszczeń. Program potrwa pięć lat. Trudeau chce, by powstały nowe stacje ratunkowe oraz zespoły ratunkowe złożone z ludności rdzennej. Mówi też o zaostrzeniu przepisów w stosunku do przedsiębiorstw, które generują najwięcej zanieczyszczeń.
W niedzielę premier i minister transportu Marc Garneau byli w Kolumbii Brytyjskiej przy centralnym wybrzeżu, gdzie trzy tygodnie temu zatonął holownik Nathan E. Stewart. Do oceanu wyciekły tysiące litrów ropy i płynów z silników.
Oświadczenie premiera zostało ciepło przyjęte przez przedstawicieli ludności rdzennej i działaczy środowiskowych, pojawiły się jednak głosy, że Trudeau szykuje grunt pod zatwierdzenie rurociągu Trans Mountain, który chce budować Kinder Morgan. Miałaby nim popłynąć zawiesina bituminu z Alberty do portu w Vancouverze. 900 000 baryłek dziennie. Rząd ma podjąć decyzję do 19 grudnia.
Ekolodzy nie doczekali się póki co zakazu ruchu tankowców przy północnym wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej. Taki zakaz oznaczałby fiasko projektu rurociągu Northern Gateway.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!