Co z tym Brownem?
Toronto W poniedziałek lider konserwatystów Parick Brown opublikował oświadczenie w sprawie nowego programu edukacji seksualnej. Nie wspomniał jednak o tym, co miało miejsce przed wyborami uzupełniającymi w Scarborough-Rouge River, i nie powiedział, czy będzie program odwoływał, czy nie. Wcześniej oświadczył, że list rozesłany do wyborców nie oddaje jego poglądów i nie czytał go. Z korespondencji szefa biura Browna Nicolasa Pappalardo wynika, że tydzień przed rozesłaniem listu Brown miał być gotowy do obwieszczenia, iż jego rząd wprowadzi nowy program, co będzie poprzedzone należytymi konsultacjami.
Teraz stwierdził jedynie, że jest przeciwny zmianom od początku ich wprowadzenia i nazwał je „niezaprzeczalnie kontrowersyjnymi”. Napisał, że pani premier nie zadbała o to, by dostatecznie wyjaśnić je rodzicom. Zauważył, że opozycja wobec programu wyrasta przede wszystkim z braku akceptacji elementów LGBT. Dodał, że spotkał się z wieloma rodzicami, nauczycielami i kuratoriami szkół, które reprezentowały różne stanowiska, ale generalnie wszyscy są zadowoleni ze sposobu wprowadzania programu. Napisał, że jest mu przykro, jeśli zawiódł tych, którzy oczekiwali, że będzie twardo obstawał przy wycofaniu programu. Jego zadaniem jest reprezentowanie wszystkich Ontaryjczyków. Jeśli ktoś chce, by premierem został ideolog z klapkami na oczach, powinien głosować na kogoś innego.
Brown pytany w zeszłym tygodniu o to, kiedy zmienił poglądy, stwierdził, że zawsze zajmował pośrednie stanowisko, krytykując rząd za brak przeprowadzenia odpowiednich konsultacji, ale przyznając przy tym, że nowy program jest potrzebny.
Żegnaj tokenie, witaj Presto
Toronto TTC planuje przed końcem roku ostatecznie wprowadzić system Presto. Mniej więcej od połowy przyszłego roku nie będą już akceptowane inne formy płatności, w tym tokeny czy bilety papierowe. Za przejazd komunikacją miejską będzie można zapłacić tylko i wyłącznie kartą Presto. Pytanie, czy zmiana odbędzie się z korzyścią dla wszystkich…
Elis Ziegler, menedżer Toronto Drop-In Network, zauważa, że agencje socjalne, centra pomocy czy schroniska dla bezdomnych, które do tej pory rozdawały tysiące tokenów najbardziej potrzebującym, zostały pozostawione same sobie. Wielu bezdomnych i ubogich musi dojechać komunikacją miejską do miejsca, w którym otrzyma konieczną pomoc, chociażby na wizyty lekarskie, do banku żywności czy na kursy kształcenia zawodowego. Rozdawanie tokenów rozwiązywało problem dojazdu.
Toronto Drop-In Network, która składa się z 54 punktów, uruchomiła internetową ankietę skierowaną do różnych organizacji pomocowych, by te wypowiedziały się, w jaki sposób eliminacja tokenów wpłynie na ich działanie.
Standardowa karta Presto kosztuje 6 dolarów plus opłata za przejazd. Niestety, tylko w kilku punktach w mieście można doładować kartę, używając gotówki. W większości przypadków odbywa się to przy użyciu karty kredytowej lub debetowej, w punktach obsługi klienta lub przez Internet. Część osób nie ma jednak konta i kart, nie ma też dostępu do Internetu.
TTC tłumaczy, że pod koniec 2017 roku planuje wprowadzić papierowe karty Presto na pojedyncze przejazdy. Takie karty mogłyby być rozprowadzane przez organizacje pomocowe i sprzedawane w maszynach na stacjach. Teoretycznie miałyby pełnić taką rolę jak obecnie tokeny, przy czym dostępne byłyby też karty na dwa przejazdy lub dzienne.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!