Mieszkaniec Edmonton, który uratował swoją matkę przed dwoma złodziejami, został oskarżony o używanie przemocy. Incydent miał miejsce 28 sierpnia około 5. Kobieta wróciła do swojego domu w Canorze, przywiozła zakupy. Gdy zatrzymała się przed domem, do samochodu podeszło dwóch Indian z tatuażami na twarzy. Weszli na samochód, próbowali dostać się do środka, wyzywali kobietę i kazali jej oddawać kluczyki. Ta mocno pchnęła drzwi kierowcy, tak że udało jej się odepchnąć nimi jednego z napastników, i ściskając kluczyki w ręku pobiegła w kierunku domu. Wołała o pomoc.
W domu był jej 24-letni syn Johnathan Tews, który przyjechał chwilę wcześniej. Pospieszył na ratunek, za nim pobiegł ojciec. Powalił jednego z napastników na ziemię. W tym czasie ojciec poszedł za drugim rabusiem, który zaczął oddalać się, jak gdyby nigdy nic. Napastnikowi leżącemu na ziemi udało się odwrócić. Jonathan mówi, że tamten trzymał ręce w kieszeniach bluzy. Obawiał się, że może wyciągnąć nóż. Podbiegł do domu i chwycił pierwszą rzecz, która mogłaby służyć do obrony – kij bejsbolowy. Złapał niedoszłego złodzieja trzy przecznice dalej. Jego ojciec zatrzymał drugiego na chodniku.
W końcu na miejsce przyjechało pogotowie i policja. Napastnicy odjechali ambulansem, a Johnathan, który chciał pomóc matce – w kajdankach na tylnym siedzeniu radiowozu.
Niedoszli złodzieje – Benjamin MacIntyre, 23 l., i Raymond Cardinal, 26 l., są znani policji.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!