Justin Trudeau zapowiada zdecydowaną walkę z emisją węgla i zapewnia, że Ottawa wyznaczy standard cenowy, któremu wszystkie prowincje będą musiały się podporządkować. Opłaty węglowe są kluczowym elementem planu przeciwdziałania zmianom klimatycznym, mówi premier. Nasi partnerzy zagraniczni powinni widzieć, że do walki ze zmianami klimatu podchodzimy poważnie, dodaje.
Liderzy prowincji i terytoriów uważają cele Ottawy za szczytne, ale nie wydaje im się, by traktowanie wszystkich w ten sam sposób było dobrą metodą. Takie zastrzeżenia zgłaszają przede wszystkim liderzy z północy i z prowincji atlantyckich. Premier Jukonu Darrell Pasloski przypomina, że północ kupuje większość dóbr w Kolumbii Brytyjskiej i Quebecu, czyli w prowincjach, które już płacą za emisję. Z kolei nad Atlantykiem energia elektryczna już teraz jest droga. Nowa Szkocja wolałaby nawet nieco podnieść ceny za prąd przy jednoczesnym uruchomieniu programów na remonty instalacji w starych domach niż dodawać kolejny podatek.
Kolumbia Brytyjska i Alberta mają już podatki węglowe, które podobają się rządowi federalnemu. Premier Alberty Rachel Notley mówi, że jej system jest dość elastyczny i można go zaadaptować w innych prowincjach.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!