Na wtorek zaplanowano kolejne posiedzenie rady kuratorium szkół katolickich regionu Halton (Halton Catholic District School Board – HCDSB). Jednym z punktów spotkania jest debata na temat odrzuconej 17 maja poprawki do przepisów dyscyplinarnych. Poprawka mówiła o zezwoleniu administracji szkolnej na zawieszenie lub wydalenie ucznia, który dyskryminuje i piętnuje innych ze względu na ich płeć, tożsamość płciową i orientację seksualną. Członek rady Anthony Quinn mówił, że przepis może być w prosty sposób użyty przeciwko uczniom, którzy są wierni nauczaniu Kościoła katolickiego i nie boją się tego nauczania głosić. Quinn twierdził, że kuratorium przyjęło już przepisy chroniące uczniów o różnej tożsamości płciowej i identyfikacji seksualnej. Nasuwa się więc pytanie, po co dublować przepisy, a do tego wprowadzać takie, które mogą piętnować uczniów za bycie katolikami? Ponadto według zasad określających sposób pracy kuratorium wniosek, który raz został obalony, nie może trafiać ponownie pod dyskusję i głosowanie podczas tej samej sesji obrad.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!