farolwebad1

A+ A A-

Rynek nieruchomości pralnią brudnych pieniędzy

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Co najmniej 85 firm zajmujących się rynkiem nieruchomości nie wdrożyło działań mających na celu wykrywanie podejrzanych transakcji, m.in. takich, w których zachodzi podejrzenie prania pieniędzy. Wymagania w tej kwestii wprowadzono 15 lat temu, czyli czasu nie brakowało. Dane sugerują też, że Fintrac niespecjalnie przykłada się do egzekwowania prawa.


Canadian Press uzyskała dostęp do danych Fintracu na mocy prawa o dostępie do informacji. Okazało się, że 38 firm tylko częściowo podjęło działania, które miały służyć monitorowaniu transakcji, a 47 nie zrobiło zupełnie nic. Nazwy firm nie zostały ujawnione. Analiza została sporządzona na podstawie 337 raportów. Prawie 1000 firm zajmujących się rynkiem nieruchomości wysłało je do federalnej agencji walczącej z nielegalnymi transakcjami pieniężnymi.

Warto dodać, że wskazane nieprawidłowości mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej – Fintrac nadzoruje 20 000 przedsiębiorstw zajmujących się nieruchomościami. Krytycy zastanawiają się, ile jeszcze trzeba czekać, zanim rząd podejmie zdecydowane kroki.


Rzecznik prasowy Fintracu tłumaczy, że zobowiązanie do składania raportów to tylko jedno z narzędzi egzekwowania prawa. Na podstawie zebranych informacji agencja przeprowadziła wiele kontroli w terenie.


Wielu obserwatorów rynku nieruchomości uważa, że przestępstwa finansowe powodują nadmierny wzrost cen domów, tak że zwykłych Kanadyjczyków nie stać już na własne cztery ściany. Zwracają uwagę na sytuację w Vancouver, gdzie ceny domów rosną szybciej niż zarobki.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.