Jennifer Storey, współwłaścicielka Adara Hair and Body Studio w Edmonton ma zamiar wprowadzić ceny usług fryzjerskich zależne od czasu strzyżenia a nie od płci klienta. Storey mówi, że to wyraz równouprawnienia. Do 1 marca cena strzyżenia damskiego zaczyna się od 55 dolarów, męskiego – od 35. Potem koszt będzie zależał od długości włosów, czyli w rezultacie od tego, ile czasu fryzjer musi przeznaczyć na strzyżenie.
Podobną zmianę wprowadził rok temu torontoński salon fryzjerski Fuss Hair Studio. W zależności odo długości włosów klienci płacą od 45 do 85 dolarów. Tu również właściciel zwraca uwagę, że taki cennik jest neutralny płciowo.
W niektórych stanach USA stosowanie cen niezależnych od płci jest obowiązkowe. tak jest w Kalifornii, Nowym Jorku, Massachusetts i Waszyngtonie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!