Marihuana koło szkół to niedopuszczalne
Scarborough Sharon Kerr, matka i kandydatka do rady kuratorium w okręgu 21, mówi, że dopuszczenie sprzedaży marihuany w LCBO jest niebezpieczne dla dzieci. Kerr zbiera podpisy pod petycją skierowaną do władz prowincji dotyczącą zakazu sprzedaży marihuany w sklepach LCBO położonych w odległości 500 metrów od szkół. Twierdzi, że rodzice, z którymi rozmawia, podzielają jej zdanie.
Kerr obawia się jeszcze jednego scenariusza: skoro alkohol może być sprzedawany w kawiarniach i restauracjach, tylko czekać, jak tego rodzaju lokale zaoferują klientom marihuanę. Teoretycznie narkotyk nie powinien trafić w ręce nieletnich, ale nie da się tego wykluczyć. Kerr mówi, że w niektórych szkołach na terenie TDSB zdarza się, że uczniowie przychodzą do szkoły pijani. Chyba nikt nie chce, by przychodzili też po zażyciu narkotyków, przekonuje kandydatka.
W połowie grudnia premier Wynne stwierdziła, że sprzedaż marihuany – jeśli ta już stanie się legalne – w LCBO jest "sensownym rozwiązaniem". W Ontario znajduje się ponad 600 sklepów z alkoholem. Władze Toronto nie wypowiadają się w tej sprawie. Czekają na decyzję prowincji.
Sharon Kerr kandyduje w wyborach uzupełniających do Toronto District School Board. W radzie kuratorium zwolniło się miejsce, gdy Shaun Chen w październiku otrzymał mandat poselski.
Wybory uzupełniające odbędą się 25 stycznia.
Kiepski rok na lodowe wino
Toronto Ontaryjscy producenci win lodowych mają nadzieję, że w najbliższych tygodniach w końcu zrobi się zimniej. Winogrona muszą być zamarznięte przed wyciskaniem, więc póki co wielkość zbiorów stoi pod znakiem zapytania.
Według przepisów, aby rozpocząć zbiory, temperatura nie może być wyższa niż -8 stopni Celsjusza. Niektórzy producenci czekają do momentu, gdy termometr wskaże -10 stopni. Wtedy podobno wina są bardziej aromatyczne. Winogrona podczas zbierania i wyciskania muszą być zmrożone. Proces wyciskania odbywa się na dworze, gdy jest zimno. Jak się łatwo domyślić, soku nie ma wiele. Podczas zbiorów w winnicach instalowane są czujniki, które monitorują temperaturę.
Winogrona na wino lodowe najczęściej zbiera się od połowy grudnia do połowy stycznia. Niby można też zbierać w marcu, ale wówczas owoce są bardziej wysuszone. W tym roku wszystko wskazuje na to, że sezon zacznie się późno. Mrozy odsuwają się w czasie ze względu na tegoroczny przebieg prądu El Nino. Producenci wspominają, że szczególnie niekorzystny był dla nich rok 1997. Obecnie charakterystyka El Nino jest podobna do tej sprzed 19 lat. Niektórzy zdecydowali, że w tym roku nie będą robić wina lodowego.
Dla konsumentów późny sezon oznacza wyższe ceny.
Kanada jest największym producentem win lodowych na świecie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
