Montreal odkręcił kurek
Montreal Montreal może zacząć spuszczać swoje ścieki do Rzeki Św. Wawrzyńca – orzekła w poniedziałek minister środowiska Catherine McKenna. Dodała, że miasto musi spełnić przy tym kilka warunków. Stwierdziła, że sytuacja nie jest idealna, ale to najlepsze możliwe rozwiązanie montrealskiego "kryzysu ściekowego".
Nakazała miastu przygotowanie planu awaryjny na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, dokładne monitorowanie proces spuszczania ścieków, a także wygospodarowanie środków na posprzątanie zanieczyszczonych obszarów.
Montreal został też zobowiązany do ulepszenia systemów kontroli jakości wody. Powinien gromadzić dane zebrane przed wypuszczeniem ścieków, podczas tego procesu i po jego zakończeniu. Informacje te mają trafić do ministerstwa.
W tej sytuacji burmistrz Montrealu Denis Coderre zdecydował o rozpoczęciu spuszczania ścieków w środę.
Miasto musi tymczasowo zamknąć duży kanał ściekowy, który doprowadza nieczystości do oczyszczalni. Infrastruktura ściekowa jest stara i wymaga natychmiastowego remontu. Należy też przygotować nowe miejsce zrzucania śniegu.
Wcześniej zastanawiano się, jak spuszczanie ścieków do rzeki wpłynie na populację ryb. W piątek naukowcy opublikowali raport, w którym stwierdzili, że jesień jest najlepszym czasem na takie przedsięwzięcia, ponieważ wtedy ryby są już po okresie rozrodu. Niezależni doradcy z Montrealu zwrócili uwagę, że pozostawienie kanałów ściekowych w obecnym stanie grozi ich pęknięciem – a może to nastąpić akurat wtedy, gdy ryby będą się mnożyć.
Spuszczanie ścieków powinno się zakończyć przed 5 grudnia.
Nam żyje się dobrze
Mississauga Władze Mississaugi przedstawiły wyniki dorocznej ankiety, podczas której pytano mieszkańców, jak oceniają miejsce, w którym żyją. 95 proc. stwierdziło, że jest ogólnie zadowolonych z jakości życia w Mississaudze. 75 proc. ankietowanych uważa, że miasto dobrze sobie radzi z różnorodnością społeczeństwa i popiera obecne podejście władz. 82 proc. jest dumnych z tego, że mieszka w Mississaudze.
Z drugiej strony, najczęściej powtarzały się skargi na zakorkowane ulice – 34 proc. respondentów uznało, że mamy niemal kryzys komunikacyjny. Tylko 51 proc. było zadowolonych z jakości usług transportowych.
O opinię zapytano telefonicznie 1203 mieszkańców. Osoby wybrano tak, by wszystkie okręgi wyborcze, a także przedstawiciele obu płci, grup wiekowych i grup o różnej wysokości dochodu były równo reprezentowane.
Kiedy na emeryturę?
Osoby z wyżu demograficznego mogą zastanawiać się, kiedy zacząć pobierać emeryturę z CPP. Jest kilka powodów, dla których wiele z nich opóźnia ten moment.
Po pierwsze, osoby, które poczekają dłużej, dostaną więcej. Standardowo plan przewiduje pierwsze wypłaty po osiągnięciu wieku 65 lat. Wtedy emeryt otrzymuje wypłatę w wysokości 100 proc. (w oparciu o to, jak długo i ile wpłacał). Według wyliczeń na rok 2016, w przypadku rozpoczęcia pobierania emerytury wcześniej, w wieku 60 lat, wypłaty będą niższe nawet o 36 proc. (o 0,6 proc. mniej za każdy miesiąc przed 65. urodzinami). Z drugiej strony, osoby, które poczekają do 70 urodzin, dostaną o 42 proc. więcej (0,7 proc. za każdy miesiąc po 65. urodzinach). Obecnie maksymalna miesięczna wypłata w przypadku osoby, która przeszła na emeryturę w wieku 65 lat, wynosi 1065 dol.
Ponadto osoby, które mają 65 lat i są czynne zawodowo, a zaczną pobierać wypłaty z CPP, mogą mieć cofnięte wypłaty z OAS (w przypadku rocznego dochodu przekraczającego 72 809 dol.).
Przyszli emeryci powinni więc zawsze zastanowić się, na co mogą sobie pozwolić i jaka jest ich sytuacja finansowa. Jeśli mają do spłacenia długi z wysokim oprocentowaniem, pobieranie wcześniejszych wypłat z CPP może być korzystne. Ma to też sens w przypadku osób, które nie cieszą się dobrym zdrowiem. Z drugiej strony, zdrowszym seniorom opłaca się poczekać. Doradcy przypominają, że osoby niezdolne do pracy, które nie ukończyły jeszcze 65 roku życia, mogą wnioskować o wypłaty dla niepełnosprawnych – a te są wyższe niż zwykłe zredukowane i wyrównują się po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Aby otrzymywać pełne wypłaty z CPP, trzeba mieć 39 pełnych lat składkowych. Jeśli ktoś pracował krócej, opóźnianie momentu rozpoczęcia pobierania wypłat jest równoznaczne z dodawaniem lat nieskładkowych i może się okazać, że emerytura będzie potem obniżona. Trzeba obliczyć, co się bardziej opłaca – czekanie czy pobieranie wcześniejszych niższych wypłat.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
