farolwebad1

A+ A A-

Wiadomości z Kanady i Toronto 4.05.2012

Oceń ten artykuł
(1 Głos)

Mandat wisi na włosku

ontario court of justice coat of armsToronto Borys Wrzesnewskyj, były poseł z okręgu Etobicoke Centre, który usiłuje na drodze sądowej udowodnić, że jednak rok temu wygrał wybory, jest bliski celu – w minionym tygodniu prawnik reprezentujący Elections Canada przyznał przed sądem Ontario Superior, gdzie toczy się postępowanie, iż na liście uprawnionych do głosowania były błędy.

Wrzesnewskyj, który pochodzi ze znanej ukraińsko-polskiej rodziny, właścicieli Future Bakery oraz MC Dairy, przegrał 26 głosami w stosunku do kandydata Partii Konserwatywnej Teda Opitza, podkreślającego swe polskie pochodzenie. Borys Wrzesnewskyj domaga się anulowania wyników i rozpisania wyborów uzupełniających w okręgu.

W miniony poniedziałek Elections Canada przedstawiła nowy materiał dowodowy – e-maile urzędnika Elections Canada w okręgu, Allana Sperlinga, do prawnika tej rządowej agencji, które dotyczyły lokalu wyborczego nr 31 w Westmouth Park Church.
Przepisy ordynacji wyborczej jasno mówią, gdzie mamy głosować – w lokalu wyborczym odpowiadającym miejscu zamieszkania – jednak 68 osób głosowało w lokalu 31, mimo że ich nazwiska znajdowały się na listach uprawnionych do głosowania w innych lokalach. W jednym z przedstawionych e-maili Sperling stwierdza, że nikt, kto mieszka poza okręgiem, nie głosował w jego lokalu, ale w kolejnym mailu zaprzecza temu twierdzeniu. Informuje o przypadku, gdy pod koniec głosowania do lokalu przybyła "grupa emerytów", którzy twierdzili, że są zbyt zmęczeni by iść do lokalu, który odpowiada ich miejscu zamieszkania, i domagali się głosowania w okręgu 31., na co uzyskali pozwolenie.
Tymczasem adwokaci Wrzesnewskiego dowodzą, że z tej grupy 22 "emerytów", która głosowała mimo wpisu na listach wyborczych w innych lokalach, jedynie 2 było emerytami, a 20 to osoby w wieku od osiemnastu lat do czterdziestu kilku.
Według posła Teda Opitza, wszystkie zarzucane nieprawidłowości to jedynie pomyłki urzędników pracujących w lokalu, bez wpływu na ostateczny rezultat.

Prawnik Elections Canada podkreśla, że w toczących się przesłuchaniach instytucja ta zajmuje neutralne stanowisko.
Podczas poniedziałkowych przesłuchań debatowano również o tym, jak było to możliwe, że kilka osób prawdopodobnie głosowało dwukrotnie w lokalu 426, mieszczącym się w domu spokojnej starości Village of Humber Hights. 173 osoby znajdowały się tam na liście wyborczej, kolejne 33 zostały do listy dodane w trakcie głosowania, ponieważ niedawno przeprowadziły się do tej placówki, jednak niektóre nazwiska były na obu listach z niewiele zmienioną pisownią, np. "B" zamiast "P".

Trudno jest obecnie dociec, czy są to jedynie błędy w zapisach, czy też rzeczywiście osoby te głosowały dwa razy.
Jeśli sędzia Sądu Najwyższego Ontario Thomas Lederer uzna, że w głosowaniu wzięło udział 26 osób, które nie były uprawnione do głosowania, wówczas wybory w okręgu zostaną unieważnione i sąd może nakazać rozpisanie nowych, a jeśli decyzja ta zostanie zaskarżona do Sądu Najwyższego Kanady, to ten rozstrzygnie w sprawie.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany środa, 16 maj 2012 23:13
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.