farolwebad1

A+ A A-

Wiadomości z Kanady i Toronto 21. 09. 2012

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Rodzina w odwrocie

Ottawa Coraz trudniej znaleźć w Kanadzie pary małżeńskie. Powolna, lecz stała tendencja do nielegalizowania związków czy też życia w pojedynkę utrzymuje się od kilku dekad.

    W środę Statistics Canada przedstawiło najnowsze dane dotyczące roku 2011. Okazało się, że dwie trzecie par w Kanadzie to małżeństwa. To nieco mniej niż w 2006 roku i znacząco mniej niż w 1961 – kiedy to małżeństwa stanowiły 90 proc. par. Na tej podstawie widać, jak zmienia się kanadyjskie społeczeństwo.
    Jane Badets, dyrektor generalny ds. statystyk demograficznych, twierdzi, że przyczyn należy dopatrywać w starzeniu się społeczeństwa i zmianach norm społecznych.
    Liczba par żyjących w konkubinacie wzrosła o 13,9 proc. w porównaniu z rokiem 2006 – cztery razy więcej niż tych zawierających małżeństwo. Obecnie w związkach nieformalnych żyje 16,7 proc. kanadyjskich par. Jest to ponad 4 razy więcej niż w roku 1981, w którym to StatsCan wprowadziło tę kategorię gospodarstwa domowego.
    W tym roku też po raz pierwszy liczba par wybierających konkubinat była większa niż rodziców samotnie wychowujących dzieci. Tych drugich jest, według przedstawianych statystyk, 16,3 proc., z czego 80 proc. to samotne matki.
    Konkubinat najchętniej wybierają pary z Wyspy Księcia Edwarda, Ontario i Alberty, podczas gdy w Quebecu i na terytoriach częściej wybierane jest małżeństwo. W tych rejonach tylko jedna trzecia par żyje w związkach nieformalnych.
    Kanadyjskie rodziny są także coraz mniejsze. Więcej jest par, które nie mają dzieci (44,5 proc.) niż tych, które je mają (39,2 proc.).
    W ciągu ostatnich 10 lat zwiększyła się liczba rodzin, w których jest tylko jedno dziecko. Większość dzieci (63,6 proc.) wychowuje się w rodzinach, gdzie rodzice są małżeństwem. Jedno na dziesięcioro mieszka z rodzicami przybranymi (choć jedno z rodziców jest przybrane). 19 proc. dzieci ma jednego rodzica.
    Coraz więcej osób decyduje się żyć samotnie. Pierwszy raz liczba takich osób jest większa niż par z dziećmi. StatsCan naliczyło 3.670.000 jednoosobowych gospodarstw domowych, co stanowi 27,6 proc. wszystkich. Przyczyną tej tendencji jest m.in. starzenie się społeczeństwa. Podobny trend utrzymuje się w Stanach czy w Wielkiej Brytanii.
    Co ciekawe, największy wzrost (18,4 proc. względem 2006 roku) odnotowano wśród gospodarstw domowych prowadzonych przez dwie lub więcej osób, które jednak nie są parą ani też rodziną z nawet dorosłymi dziećmi. Z kolei liczba domów wielorodzinnych wzrosła o 16,4 proc.
    Jedyny spadek na przestrzeni ostatnich lat zaobserwowano w przypadku liczby rodzin z dziećmi. StatsCan tłumaczy to m.in. starzeniem się pokolenia z wyżu demograficznego, którego dzieci już wyprowadziły się z domów. Okazuje się jednak, że ponad 42 proc. młodych ludzi powyżej 20. roku życia nadal mieszka z rodzicami.
    W ciągu ostatnich 5 lat bardzo wzrosła liczba zawieranych małżeństw homoseksualnych – aż o 42,4 proc. Jest ich obecnie 21.015. Takich par, które jednak nie decydują się na legalizację związku, jest wg przedstawionych statystyk dwa razy więcej.
    
    Wzrost liczby małżeństw homoseksualnych jest znacznie większy niż tradycyjnych. Są to pierwsze dane statystyczne opublikowane przez StatsCan po zalegalizowaniu tego rodzaju związków. Aby mówić o trendach, trzeba poczekać na dane z przyszłych lat. Takie pary są bardziej powściągliwe jeśli chodzi o posiadanie dzieci – taką chęć deklaruje mniej niż 10 proc. par, podczas gdy w przypadku tradycyjnych związków jest to prawie połowa. Wśród par homoseksualnych wychowujących dzieci przeważają kobiety (80 proc.). Ogólnie pary homoseksualne stanowią 0,8 proc. wszystkich gospodarstw domowych.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany piątek, 12 październik 2012 07:40
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.