22-letnia Brittney Schneider z Grande Prairie, Alta., aresztowana w północnej Tajlandii za pomalowanie sprayem zabytkowej ściany, mówi, że szczerze żałuje tego, co zrobiła, i z przerażeniem myśli o przyszłości. Opowiada, że w zeszły czwartek była z kilkoma osobami w Chiang Mai. Całe towarzystwo było pijane i wracało do hostelu. Ktoś znalazł po drodze puszkę farby. Schneider napisała na ścianie literę B i wtedy sobie uprzytomniła, że nie powinna tego robić. Incydent został nagrany kamerą bezpieczeństwa. Na filmie widać, jak Schneider i 23-letni Furlong Lee z Liverpoolu malują sprayem po ścianie bramy Tha Phae. Oboje zostali oskarżeni o niszczenie zabytku. Grozi za to kara do 10 lat więzienia i/lub kara pieniężna stanowiąca równowartość 40 000 dolarów. Policja potwierdziła, że Lee napisał “Scouser Lee”, a Schneider literę „B” pod spodem. Brama Tha Phae pochodzi z XIII wieku. Jest częścią murów wokół wewnętrznej części miasta Chiang Mai.
Schneider i Lee po wszystkim poszli do hostelu i położyli się spać. Następnego dnia rano siedząc przy basenie zaczęli sobie przypominać, co zrobili poprzedniej nocy. Schneider poszła do pokoju, żeby zadzwonić do kogoś, kiedy zapukał pracownik hostelu i poprosił ją o zajście na dół. Dziewczyna wiedziała, co ją czeka – i rzeczywiście, na dole stało siedmiu policjantów. Pokazali jej nagranie, a ona przyznała się do winy. Oboje z Lee stanęli przed sądem i dowiedzieli się, jaki wymiar kary im grozi. Po trzech nocach w areszcie wyszli za kaucją. Mama i ciotka Schneider przyleciały do niej do Chiang Mai.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!