Rząd federalny zastanawia się, jak zwiększyć dostepność do “usługi” wspomaganego samobójstwa i w związku z tym zamówił u Council of Canadian Academics raport wyznaczający drogę dalszego postępowania. Poza eutanazją osób chorych psychicznie drugim rozważanym zagadnieniem jest wydawanie zgody “na zapas”, czyli zadeklarowanie chęci poddania się eutanazji w przyszłości, gdy choroba odbierze zdolność samostanowienia. Trzecią możliwością “rozszerzenia usługi” jest objęcie nią dzieci, które w celu odczulenia społeczeństwa rząd nie nazywa dziećmi tylko “dojrzałymi nieletnimi”.
Jeśli możesz wesprzyj nas
Część kanadyjskich pediatrów i bioetyków popiera eutanazję dzieci. W artykule opublikowanym w Journal of Medical Ethics można przeczytać, że wspomagane samobójstwo (Medical Aid in Dying – MAID) jest częścią opieki paliatywnej. Prawo do bycia uśmierconym jest fundamentalnym prawem pacjenta, przekonują autorzy wyjaśniając, że źle jest zmuszać kogoś do życia w sytuacji, gdy jego cierpienie staje się nie do zniesienia. Życzenia pacjentów powinny być spełniane w granicach prawa, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawę tak intymną jak śmierć. Ludzie mają prawo do życia, a nie obowiązek życia. Autorzy zapewniają, że eutanazja powinna być traktowana jak wszystkie inne procedury medyczne i przyjmowana jako usługa rutynowa. Dochodzą nawet do tego, że twierdzą, iż dzieciom można proponować eutanazję bez wiedzy ich rodziców. Stąd już tylko krok od zabijania dzieci bez zgody rodziców lub nawet bez wiedzy rodziców.
Jak wygląda sprawa możliwości decydowania nieletnich? W Ontario „młodzi ludzie mogą podejmować decyzje dotyczące leczenia, nawet jeśli skutkami tych decyzji może być śmierć”. Takie podejście do sprawy nie jest jednak uniwersalne dla całego kraju, czyli pewnie należałoby trochę zmienić prawo. Co się stanie, jeśli osoba nieletnia zażąda eutanazji, a jej rodzice będą się sprzeciwiać? Autorzy artykułu z Journal of Medical Ethics powtarzają, że jeśli będziemy w sensie praktycznym i etycznym uważać wspomagane samobójstwo za procedurę medyczną taką jak wszystkie inne, które mogą zakończyć się śmiercią pacjenta, to należy tak samo traktować kwestie poufności. Czyli lekarze twierdzą, że młodzi ludzie, którzy nie mogą głosować ani nawet kupić papierosów, mogą poprosić lekarza o uśmiercenie. Jeśli do tego dołożyć eutanazję osób cierpiących na przypadłości psychiczne, łatwo można sobie wyobrazić nastolatka cierpiącego na depresję, który bez wiedzy rodziców idzie do lekarza na „zabieg”.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!