Sklepy zaczynają wywieszać ostrzeżenia informujące o tym, że urzędnicy urzędu podatkowego nigdy nie grożą policją i nie domagają się zwrotu zaległego podatku w formie kart podarunkowych. Jessica Gunson z Canadian Anti-Fraud Centre (CAFC), agencji federalnej powstałej dzięki współpracy RCMP, biura ds. konkurencji i OPP, mówi, że to obecnie jedno z największych oszustw. Naciągacze dzwonią do nieświadomych podatników, podają się za pracowników CRA i informują o zaległościach podatkowych. Następnie twierdzą, że w wypadku braku zapłaty, danej osobie grożą dodatkowe opłaty, więzienie lub deportacja. Rachunek można uregulować przelewem, kartą kredytową typu pre-paid, kartą podarunkową lub w bitcoinach. Gdy oszuści otrzymują karty podarunkowe, najczęściej odsprzedają je za mniejszą kwotę.
W październiku 2016 roku śledczy dotarli do oszustów w centrach telefonicznych w Indiach. Po aresztowaniach znacznie zmalała liczba telefonów. Po jakimś czasie jednak znowu się zaczęło. W ubiegłym roku CFAC otrzymało ponad 10 000 skarg. 688 osób zostało naciągniętych na kwotę 2,7 miliona dolarów. W bieżącym roku od stycznia do czerwca ofiar było już 764. Oszukani zapłacili 3,6 miliona dolarów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!