W zeszłym tygodniu w Kanadzie utopiło się dwóch nowych imigrantów. Pawan Preet Brar, 20 l., i Arwinder Brar, 19 l., z Winnipegu zginęli po tym, jak wpadli do Lake of the Woods w Kenorze, Ont. Obaj byli w Kanadzie krócej niż 6 lat.
Abdulahi Elmi, który przyjechał do Kanady z Somalii wraz z żoną i dwójką dzieci, mówi, że takie wiadomości napawają go przerażeniem. Nikt w jego rodzinie nie umie pływać, dlatego na razie wszyscy trzymają się z dala od wody, ale jeśli nadarzy się okazja, to on chętnie poszedłby na lekcje pływania. Dodaje, że imigrantom są potrzebne takie programy, jak również szkolenia ze zwykłego bezpieczeństwa nad wodą.
Z raportu Lifesaving Society of Canada z 2016 roku wynika, że nowi imigranci w wieku od 11 do 14 lat pięć razy częściej nie umieją pływać niż ich rówieśnicy urodzeni w Kanadzie. Dlatego w styczniu 2017 roku Newcomers Employment and Education Development Services (NEEDS) uruchomio 10-tygodniowe kursy z pływania dla nowo przybyłych. Często ci, którzy dorastali w miastach, nigdy nie mieli kontaktu z wodą. Do tego w kulturach muzułmańskich kobiety nie mogą pływać z mężczyznami, co też utrudnia naukę.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!