Północ jest nasza
Iqualit Premier federalny Stephen Harper kontynuował w czwartek wizytę na Dalekiej Północy. W tym dniu rząd federalny ogłosił o przeznaczeniu 188 mln dol. na budowę i działalność nowego ośrodka badawczego, który "ma mieć fundamentalne znaczenie dla ochrony kanadyjskiej suwerenności nad tymi terenami".
Premier poinformował o tym w Nunavucie, wymieniając dwie firmy architektoniczne, wybrane do prac projektowych nad nowym Canadian High Arctic Research Station, która ma się mieścić nad Cambridge Bay.
Daleka Północ stanowi zasadniczą część naszej tożsamości, przyszłości, naszej kultury – mówił szef rządu federalnego. Nowy ośrodek kontynuował będzie badania, których celem jest wsparcie odpowiedzialnego wykorzystywania zasobów Północy, monitorowania zmian środowiska naturalnego oraz wspierania dobrobytu mieszkańców tych terenów.
Ośrodek ma być uruchomiony w 2017 roku i zatrudniać od 35 do 50 osób.
Premier Harper podkreślił, że Kanada musi znać swoją północ, aby móc egzekwować prawa do niej.
Konserwatywny rząd obiecywał takie centrum badawcze jeszcze w roku 2007.
Premier federalny Stephen Harper odwiedził wcześniej kopalnię złota i miedzi Minto oddaloną około 240 kilometrów na północ od Whitehorse.
W stolicy Terytoriów Północno-Zachodnich stwierdził, że wykorzystanie zasobów naturalnych i rozwój północy są spełnieniem "wielkiego marzenia narodu". W ten sposób nawiązał do hasła konserwatystów, którzy od wyborów w 2006 roku stawiali na północ.
– Czas północy nadszedł – mówił Harper w poniedziałek do ok. 300 wspierających go konserwatystów. – Zachęcam ludzi, by zaczęli dostrzegać działania na tych terenach. Na razie może jeszcze ich skutków nie widać, ale to się zmieni w ciągu dekady.
Zasoby naturalne północy stały się punktem zainteresowania premiera, gdy w innych krajach wzrosło zapotrzebowanie na nie.
Konserwatyści zamierzają ponownie przeanalizować proces akceptacji projektów dotyczących wykorzystania zasobów i przepisów, również tych dotyczących oceny środowiskowej, co ma ich zdaniem przyspieszyć rozwój. Zdaniem rządu obecnie wdrażane są 24 projekty, które potencjalnie przyniosą 38 miliardów dolarów.
Zdaniem Harpera, takie inwestycje i zmiany przepisów leżą w długoterminowym interesie Kanady.
Opozycja twierdzi natomiast, że od dyskusji odsuwani są działacze lokalni.
Carolyn Bennett z Liberal Aboriginal Affairs twierdzi, że mieszkańcy Północy zasługują na coś więcej niż doroczne zdjęcie z premierem i jego obietnice bez pokrycia. Już czas, żeby rząd zaczął ich traktować jako równoważnych partnerów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!