Ontaryjska partia liberalna ogłasza, że jeśli po czerwcowych wyborach utrzyma się u władzy, zrezygnuje z testów EQAO w klasach 3 i 9. Uczniowie szkół podstawowych pisaliby sprawdzian dopiero w 6 klasie. Proponuje również zniesienie obowiązku zdawania przez uczniów szkół średnich testu z literatury na koniec liceum. We wtorek minister edukacji Indira Naidoo-Harris bez rozgłosu przedstawiła raport zatytułowany Ontario: A Learning Province, zatwierdzony wcześniej przez premier Wynne. Raport powinien budzić niepokój rodziców dzieci uczęszczających do szkół publicznych i rząd najwidoczniej obawia się ich sprzeciwu. Minister Naidoo-Harris asekuracyjnie powiedziała, że decyzja będzie wymagała „dalszych konsultacji”. Powiedziała, że z 18 rekomendacji zawartych w raporcie jasno wynika, że niezbędne są gruntowne zmiany w sposobie oceniania uczniów, potrzebne jest m.in. przeniesienie odpowiedzialności za ocenę ucznia na nauczyciela.
Z pomysłu liberałów pewnie będą zadowoleni nauczyciele. Ontario Teachers’ Federation od początku wprowadzenia testów EQAO była przeciwna standardowemu podejściu do sprawdzania wiedzy i umiejętności uczniów. Wiele razy zaznaczano, że wyniki testów nie powinny być używane do porównywania szkół.
Uczniowie piszą różne testy i egzaminy, ale takie oceny często są niemiarodajne. Testy standaryzowane poza sprawdzaniem wiedzy uczniów mają na celu również wystawienie oceny nauczycielom i całemu prowincyjnemu systemowi edukacji. Poza tym w przypadku zniesienia testów w klasie 3 ewentualne problemy z matematyką czy czytaniem ujawnią się dopiero w klasie 6, czyli istnieje poważna obawa, że czasu na poprawę może być za mało.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!