Poseł federalnej partii konserwatywnej Maxime Bernier twierdzi w swojej najnowszej książce, że Andrew Scheer został liderem tylko dzięki poparciu „fałszywych konserwatystów” zmobilizowanych przez potężnych lobbystów z przemysłu mleczarskiego. Bernier również ubiegał się o przywództwo w partii i był o włos od zwycięstwa. Prowadząc swoją kampanię wielokrotnie mówił o likwidacji systemu zarządzania dostawami stosowanego w przemyśle mleczarskim. Scheer z kolei popierał obecny stan rzeczy. Podczas ostatniej rundy głosowania Bernier przegrał w prawie 30 z 78 okręgów w jego rodzimym Quebeku.
Książka Berniera „Doing Politics Differently: My Vision for Canada” jeszcze nie trafiła do księgarń. Ma się ukazać w listopadzie. Jej treść została częściowo udostępniona dziennikarzom Globe and Mail. W jednym z rozdziałów Bernier, będący zwolennikiem wolnego rynku, krytykuje system regulowania cen produktów mlecznych, jajek i drobiu. Jego zdaniem ceny, które muszą płacić konsumenci, są zawyżone.
Bernier dowodzi, że w ostatnich miesiącach przed wyborami lidera liczba członków partii konserwatywnej w Quebeku wzrosła z 6000 do ponad 16 000, a potem znów zmalała do pierwotnego poziomu. To dowodzi, że ludzie zapisywali się do partii tylko po to, by oddać głos. Potem nie przedłużyli członkostwa. Do tego podczas kampanii Scheer i inni kandydaci często przyjeżdżali do Quebeku i odwiedzali rolnicze rejony, by zdobyć poparcie „fałszywych konserwatystów”, jak ich nazwał Bernier. Ich celem była tylko ochrona własnych przywilejów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!