Bierzcie przykład z Quebeku, mówi szef banku centralnego Stephen Poloz i tłumaczy, że właściwie subsydiowany program opieki nad dziećmi może być jednym z głównych narzędzi wspomagających rozwój gospodarki. Na pewno jest kluczem do sukcesu, jeśli chodzi o wzrost aktywności zawodowej kobiet. 20 lat temu w Quebeku pracowało tylko 74 proc. w najlepszym wieku produkcyjnym, a obecnie – 87. Przekładając to na cały kraj, na rynek pracy mogłoby wejść prawie 300 000 kobiet.
Podczas przemówienia na Queen's University w Kingston, Ont., Poloz podkreślał, że należy umożliwić kobietom, ludziom młodym, niepełnosprawnym, pochodzącym z ludności rdzennej i nowym imigrantom wchodzenie na rynek pracy. Według jego prognoz pozwoliłoby to na zwiększenie PKB o 1,5 proc. rocznie, czyli o zastrzyk w postaci 30 miliardów dolarów. To około 1000 dolarów na przeciętnego Kanadyjczyka, przekonywał Poloz.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!