Logo
Wydrukuj tę stronę

Coś, co nadchodzi

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

ligezaZacznijmy w miejscu, w którym skończyliśmy przed tygodniem. Bo my tu sobie tak gadu, gadu, właśnie raz w tygodniu, beztrosko, o tym i o owym, tymczasem nieubłagany postęp oraz bezkompromisowa nowoczesność szarżują w kierunku wrót Rzeczypospolitej.

Tylko spójrzmy, jakie to prędkie. A jakie niecierpliwe! Już podgrodzie za nimi, już wewnętrzny dziedziniec mijają, już na podzamczu końskie łby dostrzec można, już końskie podkowy po moście zwodzonym łomoczą, jak raz para jeźdźców w bramę główną wpada...


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Artykuły powiązane