Premier federalny Justin Trudeau oświadczył, że Kanada nie będzie uczestniczyć militarnie w uderzeniach przeciwko reżimowi syryjskiemu dokonywanych przez USA, Wielką Brytanię i Francję w odwecie za przypisywany oficjalnym władzom atak chemiczny przeciwko ludności cywilnej. Szef kanadyjskiego rządu powiedział, że kanadyjscy żołnierze są już obecni w misjach w północnym Iraku, na Łotwie, a będą niedługo w Mali.

- Nie przewidujemy naszej obecności w Syrii - oświadczył Trudeau i przypomniał, że Kanada jest już zaangażowana w dostarczanie pomocy humanitarnej w tym kraju oraz poprzez kanały dyplomatyczne i polityczne stara się rozwiązać konflikt syryjski, który spowodował już olbrzymie straty w mieniu i ludziach oraz wywołał falę uchodźców.

Minister spraw zagranicznych Kanady Chrystia Freeland potępiła atak chemiczny oświadczając, że "potwierdzone przez niezależnych obserwatorów ponawiane użycie broni chemicznej przez reżim Asada jest moralnie odrażające".

"Kanada potępia reżim Asada i jego mocodawców Rosję i Iran za ich wielokrotne przypadki naruszania praw człowieka i umyślne atakowanie ludności cywilnej" - stwierdza Freeland w wydanym oświadczeniu.

Kanada posiadała w regionie kilka myśliwców CF 18 które uczestniczyły w misjach bombowych przeciwko państwu islamskiemu. Ta misja zapoczątkowana przez poprzedni rząd konserwatywny została przerwana z chwilą dojścia do władzy obecnego liberalnego gabinetu Justina Trudeau w 2015 r. W Iraku przebywa wciąż niewielka liczba kanadyjskich wojsk specjalnych, głównie w celach szkoleniowych.

Niczym chłopiec w piaskownicy, prezydent USA zapowiada atak i chwali się, że ma nowe lepsze zabawki.

Przypisuje jednocześnie prezydentowi Syrii, którego armia stosując broń konwencjonalną wygrywa w konflikcie gazowy atak na syryjską ludność cywilną

Ambasador Rosji w Libanie, Aleksander Zasypkin, zapowiedział tymczasem w telewizji Al Manar że wszystkie amerykańskie pociski wystrzelone w kierunku Syrii zostaną zestrzelone, a wyrzutnie będą celem kontrataku rosyjskiego, co może „spowodować znaczną eskalację wojny w Syrii”.

Dyplomata stwierdził, że nawiązuje do oświadczenia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i szefa sztabu rosyjskich sił zbrojnych.  

– Dlatego starcie należy wykluczyć a my jesteśmy gotowi na negocjacje – ogłosił ambasador mówiąc płynnym arabskim.

Rosja zablokowała na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ projekt rezolucji USA w sprawie wprowadzenia nowego mechanizmu badania przypadków ataków chemicznych w Syrii. Chiny wstrzymały się od głosu.

Prezydent USA Donald Trump odwołał we wtorek zaplanowaną podróż do Ameryki Łacińskiej, aby w tym tygodniu skoncentrować się na reakcji na incydent w Syrii, informował Biały Dom. Trump w poniedziałek mówił o szybkiej, zdecydowanej reakcji na rzekomy atak chemiczny, o który obwinia się siły rządowe

Al Manar (Latarnia) to libańska stacja telewizyjna związana z Hezbollahem. Stacja finansowana jest głównie przez Iran.

za: almanar.com.lb za PAP

Russia vows to shoot down any and all missiles fired at Syria. Get ready Russia, because they will be coming, nice and new and “smart!” You shouldn’t be partners with a Gas Killing Animal who kills his people and enjoys it!

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) April 11, 2018

Na pl. Piłsudskiego w Warszawie przedstawiciele rodzin odsłonili we wtorek Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Odsłonięty został również kamień w miejscu, gdzie ma stanąć pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Były to dwa ważniejsze punkty państwowych uroczystości w 8. Rocznicę katastrofy, w której zginęło 96 osób, m.in. prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podkreślał, że pomnik ofiar to pomnik pamięci, godności i wierności [czytaj więcej]. Jak wyjaśnił, w katastrofie smoleńskiej zginęła znaczna część polskiej elity. Dodał, że chociaż śmierć zwykłych Polaków byłaby równie ważna, to trzeba pamiętać, że to buduje szczególny związek z tym, co wydarzyło się w 1940 r. w Katyniu.

– Tam też mordowano polska elitę i dlatego trzeba o tym pamiętać. (…) Ten pomnik jest właśnie wyrazem odrzucenia lęku. Odrzucenia lęku i przywrócenia godności. Godności państwa, godności narodu. I dlatego jest taki potrzebny – mówił Jarosław Kaczyński.

Głos zabrał również prezydent RP Andrzej Duda, który podkreślił, że tragedia smoleńska dotknęła nie tylko rodzin ofiar, ale również Polski, gdyż straciła ludzi, którzy mogli dla niej dokonać wielu rzeczy.

Zaznaczył, że w katastrofie zginęli polscy patrioci o różnych poglądach politycznych, których zjednoczyła chęć uczczenia pomordowanych oficerów.

Prezydent dodał, że ma nadzieję, iż Pomnik Ofiar, który stanął w bardzo szczególnym miejscu Warszawy zjednoczy Polaków i będzie symbolem wspólnoty.

(za Radio Maryja)

Poniżej fotoreportaż nadesłany z Warszawy przez Barbarę Rode