Na szybko: Biedna policja z wodą w ustach
No i okazało się że policja w Edmonton podchodzi do śledztwa w sprawie wydarzeń, jakie miały miejsce w minioną sobotę, jak do jeża. Aresztowano co prawda sprawcę, Abdullahi Hasana Sharifa, trzydziestoletniego mężczyznę pochodzącego z Somalii, znaleziono ponoć w jego aucie flagę państwa islamskiego, ale z oskarżeniem o terroryzm "jest jeszcze zbyt wcześnie". Policja poinformowała że dochodzenia w sprawach o terroryzm "są bardzo złożone i obszerne", więc nadal zbiera materiał dowodowy i będzie informować na bieżąco...
Jest to o tyle dziwne że praktyka stawiania zarzutów w jakichkolwiek innych sprawach jest zgoła inna; jeżeli prześledzimy procesy od banalnych po bardziej złożone, to okaże się, że najpierw stawia się zarzuty o wszystko, czasem na wyrost a dopiero potem, w trakcie postępowania przedprocesowego zarzuty te się ogranicza, a przy innych negocjuje ze sprawcą przyznanie się.
W każdym razie mamy tu do czynienia z zupełnie inną praktyką.
Dlaczego?
Czyżby policja RCMP postępowała inaczej ze względów politycznych? Po incydencie ruszyła do boju cała politycznie poprawna machina, która podobnie jak to ma miejsce w niektórych państwach europejskich, terroryzm zagranicznego chowu oblewa słodkimi słówkami; jacy to jesteśmy "bogaci różnorodnością". Jedna z naszych pań minister federalnych odkryła nawet, że z terroryzmem powinniśmy walczyć likwidując "supremację białych". Jak widać niektórym wszystko kojarzy się z jednym co jeszcze raz potwierdza tezę o zaostrzaniu się walki rewolucyjnej.
Zamach terrorystyczny w Edmonton
5 osób zostało rannych, a jedna osoba jest w areszcie w rezultacie wydarzeń, które policja w Edmonton określa jako akt terroru.
W sobotę wieczorem młody mężczyzna pchnął policjanta nożem, a kilka godzin później umyślnie wjechał furgonetką w tłum przechodniów na najruchliwszym deptaku Edmonton. Policja ujęła sprawcę zanim jeszcze ulice wypełniły się ludźmi wychodzącymi z barów. Samochód, którym uciekał mężczyzna przewrócił się na bok, wcześniej jednak potrącił 4 osoby.
Podczas konferencji prasowej w niedzielę rano szef edmontońskiej policji Rod Knecht oświadczył że zamachowiec działał sam. Knecht państwa ISIS. Raniony policjant nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.
Do pierwszego ataku doszło około godziny 8:15 w pobliżu Commonwealth Stadium, gdzie policjanci kierowali ruchem. Ofiara, stała za barierkami, kiedy Chevrolet Malibu wjechał w nie potrącając policjanta i odrzucając go na 5 m w górę. Mężczyzna w wieku około 30 lat wysiadł z samochodu i pchnął policjanta kilka razy nożem, a następnie uciekł pieszo. Policjant został przewieziony do szpitala.
Około godziny 10 wieczorem w całym mieście prowadzono poszukiwania sprawcy i tuż przed północą biały wypożyczony van U-Haul został zatrzymany podczas kontroli w północnej części miasta. Kiedy policjant sprawdzał nazwisko kierowcy uznał że jest podobne do nazwiska właściciela samochodu, który staranował barierki przy Commonwealth Stadium. Kierujący furgonem natychmiast zaczął uciekać w kierunku śródmieścia Edmonton. Ścigało go około 20 radiowozów z prędkością 80 - 100 km/h w strefie gdzie obowiązuje ograniczenie do 50. Radiowozy zablokowały ulice. Kierujący vanem zawrócił usiłował uciekać przeciwnym kierunku, a w pobliżu 107. ulicy umyślnie potrącił co najmniej 4 przechodniów. Ostatecznie podczas ostrego skrętu van przewrócił się na bok, wówczas aresztowano sprawcę.