farolwebad1

A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Listy z nr. 47/2014

sobota, 22 listopad 2014 14:10 Opublikowano w Poczta Gońca

Kochani, pragnę podzielić się z Wami niesamowitą wiadomością, jaką z końcem października otrzymał Tadeusz Grzybowski. Dzięki Waszej hojności oraz modlitwie rodzina ta jest uratowana i mimo jeszcze niemałych kłopotów jest w stanie sama sobie poradzić.

W czerwcu pisałam o ogromnych problemach finansowych tej rodziny i groźbie eksmisji z mieszkania. Po przeanalizowaniu sytuacji zobaczyliśmy, że przy w miarę niedużym wsparciu finansowym (spłaty tytułów komorniczych na kwotę prawie 6 tys. zł) można opracować plan spłaty pozostałego zadłużenia przez Tadeusza. Kluczem tego planu było systematyczne płacenie każdemu dłużnikowi po trochu i uzyskanie od dłużników akceptacji tych możliwych do płacenia rat.

Najtrudniejszym dłużnikiem okazał się bank we Wrocławiu. Na pierwsze pismo z prośbą o umorzenie odsetek karnych odpisał odmownie. Na drugie pismo z prośbą o raty w wysokości 500 zł miesięcznie odpisał odmownie, dając termin ostateczny spłaty całego zadłużenia w kwocie prawie 25 tys. zł do 1 września. Ta wiadomość niweczyła cały plan, wysiłek tylu ludzi, a przede wszystkim nadzieję tej rodziny na normalne życie. Boże, co robić? Jest napisane "Proście a otrzymacie, kołaczcie a otworzą Wam".

Zatem do roboty. Wspólna modlitwa i kołatanie Tadeusza do bram banku we Wrocławiu. Znajomy podpowiedział, by w ciemno nie jechać, tylko poprosić o spotkanie. W trzecim piśmie Tadeusz prosił tylko o wyznaczenie terminu spotkania, by mógł przedstawić plan spłaty swojego długu. Długie dni oczekiwania. W tym czasie Tadeusz zapłacił już drugą ratę 500 zł, jaką sam sobie wyznaczył.

Odpowiedź: ".... mając na uwadze sytuację rodziny, zarząd banku podjął indywidualną decyzję o umorzeniu całego długu".

Kochani, radość, niedowierzanie i wdzięczność Bogu. Kolejny raz doświadczamy siłę wspólnej modlitwy. Na naszych oczach dzieją się cuda. W imieniu fundacji i rodziny Tadeusza dziękuję wszystkim za wsparcie modlitewne i finansowe tej rodziny. Doświadczyli spirali kredytowej, a dzięki Bożej i Waszej miłości zobaczyli światło przyszłego życia bez długów, bez komorników, bez strachu, że stracą dach nad głową.

z serdecznym pozdrowieniem
Teresa Twardosz

Od redakcji: Bardzo się cieszymy.

•••

Drodzy Państwo!

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, jest to czas rodzinnego ciepła, miłości, przepełniony szczęściem.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o podzielenie się tym świątecznym nastrojem z naszymi podopiecznymi.

Są to dzieci przebywające w lubelskich Pogotowiach Rodzinnych, ich opiekunowie oraz rodziny biologiczne i zastępcze.

Wystarczy naprawdę niewielki gest, aby spełnić dobry uczynek.

Każda pomoc i wsparcie jest mile widziane.

Przyjmujemy pomoc rzeczową (artykuły spożywcze, środki czystości, artykuły higieniczne, słodycze, zabawki, odzież, książeczki itp.) oraz finansową.
Zachęcam do zorganizowania zbiórki wśród rodziny, znajomych czy pracowników.

Nasi podopieczni czekają na Waszą pomoc.

Zapraszamy na Facebook www.facebook.com/StowarzyszeniePierwszaSzansa oraz na naszą stronę, gdzie znajdą Państwo więcej informacji o naszej działalności www.pierwszaszansa.wix.com/pierwsza-szansa.

z poważaniem
Zarząd Stowarzyszenia
Olga Ciechońska, Karolina Król i Agnieszka Kulesza

Dane kontaktowe:
Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół osób prowadzących Pogotowia Rodzinne " Pierwsza Szansa", telefon 533513233, adres: ul. Sierpińskiego 55, 20-448 Lublin.
Sąd Rejonowy Lublin Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku VI wydział
KRS: 0000515151
NIP: 9462649113
REGON: 06170165
Numer konta m-bank: 8711402004000-0380275209715
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

•••

Szanowna redakcjo. Obserwuję z olbrzymim zaciekawieniem wybory samorządowe w Polsce i oto co przyszło mi do głowy:

1. Są i plusy dodatnie tych wyborów. Bo wiemy, jak się bronić przed nazizmem. Gdyby chłopi liczyli głosy w 1933 roku w Niemczech, to Hitler nigdy nie doszedłby do władzy;
------------------
2. Trzeba, żeby instytucje badania opinii publicznej zadały ludowcom proste pytanie: Czy jest możliwe, żeby było więcej niż 50 proc. oddanych głosów nieważnych? I później dopiero zacząć pytać się ludzi o ich preferencje polityczne;
------------------
3. Coś mi się zdaje, że Al-Kaida to mogą być prości chłopi. A może nawet założyli ich ludowcy?;
------------------
4. Cała PKW jest z nominacji ludzi partii miłości, więc te podwójne krzyżyki wynikają z wyników badania opinii społecznej tak przed, jak i po wyborach i z ogłoszonej popularności partii miłości, a nie z tego że wybory są liczone niedemokratycznie;
------------------
5. Lepiej, żeby wyniki wyborów zgadzały się z wynikami badania opinii publicznej. Tak będzie lepiej dla liczących głosy.
Don Portabello

Spis treści numeru 47 (21 - 27 listopada 2014)

piątek, 21 listopad 2014 11:49 Opublikowano w Okładki

Wiadomości kanadyjskie

Polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza - Wywiad "Gońca" ze Stanisławem Michalkiewiczem 

Stanisław Michalkiewicz Pierwsza krzyżowa

Aleksander graf Pruszyński Pochód narodowców 11 listopada 

Piotr Zarębski Jakie rządy, takie wybory 

Krzysztof Ligęza Petronela z nas się śmieje

Jan Kowalski Kłamstwo samorządowe, czyli o tym jak rząd utrzymuje nas wszystkich

Izabela Embalo Następne zmiany programu dla opiekunów

Stanisław Tymiński Odszedł od nas Wilek Markiewicz

Andrzej Załęski Żegnaj Williamie

Naród polski nie stanowi w Polsce większości... Z Grzegorzem Braunem rozmawia Andrzej Kumor

Pan Nikt   Hercules invictus! Dlaczego "Świadomi" powinni ratować "Zależnych" 

Jarosław Dałek Lepsze inwestycje, nowe możliwości…

Leszek Wyrzykowski W rocznicę odzyskania niepodległości: Brońmy dobrego imienia Polski

Lexus wylosowany! GoWest najlepsze jest...

Katarzyna Nowosielska-Augustyniak  W podwodnym świecie

Maciek Czapliński Prace wokół domu bez "permitu"

Sergiusz Piasecki Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy (10)

Krzysztof Jaśkielewicz Jak przygotować shore lunch 

Sobiesław Kwaśnicki Zimą samochód potrzebuje miłości

wandarat Angielska maselniczka

Aleksander Łoś Plątanina narodowościowa

ostojan Panta rhei – rocznice mijają. "Mówił rabin do cadyka – co się Polak do nas wtyka?"

Goniec poleca: "Insurekcja smoleńska" - książka Aleksandra Rybczyńskiego 

Wojciech Błasiak Siedem dni ze Stanem Tymińskim. Codzienność z szokową transformacją w tle (37)

Janusz Niemczyk Obchody Dnia Niepodległości w SPK w Toronto. Bóg zapłać!

John Król Święto Niepodległości w Brantford

Małgorzata Wiśniewska Skrzydło Warszawa oddało hołd poległym 

Andrzej Kumor Status peryferyjny

Ostatnia droga śp. Iwony Zawadowskiej

sobota, 15 listopad 2014 13:46 Opublikowano w Życie polonijne

W piątek około 23:00 zmarła śp. Iwona Zawadowska.

Umierała spokojnie, zaopatrzona świętymi sakramentami.


We wtorek 18 listopada o 10:15 am z domu pogrzebowego Kopriva przy 64 Lakeshore Blvd West w Oakville wyruszył kondukt żałobny do pobliskiego kościoła św. Antoniego, gdzie o godzinie 11:00 am sprawowana była Msza św. pogrzebowa, po czym śp. Iwona Zawadowska odprowadzona została na cmentarz przy Lakeshore/Dorvall. Homilię podczas Mszy św, wygłosił o. Jan Król z Torunia, przekazując pozdrowienia i kondolencje od o. Tadeusza Rydzyka, który z powodów obiektywnych nie mógł przybyć. Mszą św koncelebrowana była m.in. przez o. Jacka Cydzika, księdza Czesława Chmurzyńskiego, księdza Józefa Wąsika.

Iwona Zawadowska była niestrudzoną działaczką broniącą wartości chrześcijańskich w Kanadzie, a także wieloletnią przewodniczącą Rodziny Radia Maryja w naszym kraju.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.