farolwebad1

A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Listy z numeru 03/2017

piątek, 20 styczeń 2017 14:41 Opublikowano w Poczta Gońca

Szanowny Panie Redaktorze,

        Nawiązując do wywiadu z Panem Nikt, pragnę wtrącić swoje parę słów celem spojrzenia mojego (subiektywnego) na sytuację naszego kraju w kontekście historii po 2. wojnie światowej.

        Zacznę od małego wstępu, który traktuję jako analogię do sytuacji kraju, znanego wszystkim schematu działania typowego biznesu.

        Otóż w naszym świecie istnieje pewne niepisane prawo, w myśl którego socjologowie udowodnili, że większość biznesów pracuje w trzypokoleniowym cyklu: pierwsze pokolenie tworzy biznes, drugie ten biznes rozwija, natomiast trzecie pokolenie go trwoni. Gdy, znając ten schemat, spojrzymy na sytuację Polski, pcha się do świadomości jakaś klątwa tego schematu w odniesieniu do naszego kraju. Spróbuję tę tezę udowodnić. Nie będę tutaj w tym wszystkim mieszał wątków politycznych, zakładam, że PRL był krajem suwerennym, chociaż ta zależność była od ZSRS, ale moim zdaniem, nie aż taka, jak się powszechnie głosi, zwłaszcza po transformacji. Dlaczego wysuwam taką tezę? Gdyby Polska nie była krajem suwerennym, nie miałaby dzisiaj ciągłości państwowej, a więc obecnie rządzący, chociaż PRL traktują jako państwo obce, jednak w pełni korzystają i korzystali z jego dziedzictwa.

        No więc przechodzimy do udowodnienia tezy o trzypokoleniowej klątwie. Pierwsze pokolenie, to które przeżyło wojnę, zabrało się ostro do pracy, odbudowując kraj ze zgliszcz wojennych. Z wyrazistością pragnę podkreślić fakt, że budowa była rzeczywista – nie wirtualna, więc kraj budowano za pomocą pracy fizycznej zwykłego, często niewykształconego robotnika. Przychodzi rok 1956, pierwszy raz robotnicy się buntują. Chcą więcej pieniędzy, chociaż wiedzą, że władza należy do ludu. Politycznie ten protest jest jeszcze obojętny, a na dodatek wspomagany przez partyjne kierownictwo z Zakładów Cegielskiego.

        Mija pierwsze dwadzieścia lat w jakimś w miarę spokoju, do pracy wchodzi drugie pokolenie i ono rozbudowuje Polskę, też bazując na ciężkiej pracy polskiego robotnika. Ten znowu zaczyna się dopominać o więcej pieniędzy tam, w Gdańsku 1970. Znowu mamy do czynienia z wyłącznie motywem płacowym. Jednak sytuacja się zaczyna zmieniać. Szanse dostrzegają skompromitowani karierowicze partyjni, których nazwisk nie będę wymieniał. Oni już zaczynają głosić, że trzeba zmieniać ustrój, bo robotnik jest w nim gnębiony, zakładają KOR. Polska buduje się dalej, pomimo tego że w Radomiu wybucha następny protest. Podziemie, które prze do władzy, już jest mocne, przygotowuje uderzenie, które ma miejsce w roku 1980. Tym razem sprawa robi się poważna, Polska staje na skraju wstrzymania gospodarki strajkiem generalnym. Już nie są to same postulaty płacowe, doradcy konstruują tak swoje tezy, aby rozszerzyć bunt o wiele dalej, co unaoczniają 21 postulatami. W tych postulatach ciągle nie ma zmiany ustroju na taki, w którym robotnik straciłby swoje miejsce w aparacie władzy. I w tym przeciąganiu liny dochodzi wreszcie do głosu trzecie pokolenie, które już inaczej patrzy na Polskę. To pokolenie widzi w Polsce szanse na urwanie kawałka sukna dla siebie. Rwanie tego sukna trwa przez kolejne 20 lat, do czasu gdy sukno już jest sprywatyzowane, czyli go nie ma. I co teraz?

        Teraz, po wchodzeniu na scenę czwartego pokolenia, obrzydza się to sukno, które się z takim zapałem rwało. Ono było, według współczesnych ocen, nic niewarte. No cóż, jaką miało wartość, wiedzą ci, którzy je tkali. Teraz sukna nie ma, nie ma też tego, co stanowiło dorobek dwóch powojennych pokoleń. Gdyby z grobów powstali ci, którzy ze śpiewem na ustach odbudowywali ze zniszczeń stolicę i uruchamiali zdewastowane przez wojnę fabryki, a także budowali nowe, przekształcając Polskę z kraju rolniczego w przemysłowy, rwaliby z głowy włosy i posypywali głowy popiołem, wołając: czym Ci, Panie Boże, zgrzeszyliśmy, że tak pokarałeś nasze dzieci i nasze wnuki?

        Wrogowie Polski wiedzieli, jak zniszczyć ten kraj. Gdy ruszyła transformacja, to pierwszym krokiem było zlikwidowanie central handlu zagranicznego i pozostawienie zakładów samym sobie. Każdy, kto ma choć trochę wiedzy ekonomicznej, ten wie, że po to jest handel zagraniczny
wykładany na uczelniach, iż to jest supersztuka sprzedać coś na eksport, gdy wszyscy mają wszystkiego nadmiar. Zakłady pozostawione sobie samym nie miały szans wrócić na rynki światowe, najbardziej to odczul taki Ursus, który był przygotowany do światowej inwazji. To była największa na świecie fabryka traktorów. Nie będę wchodził w szczegóły, bo brak tu miejsca, mogę tylko powiedzieć, że trzypokoleniowa klątwa i jej bezwzględni wykonawcy powinni być osądzeni przez polskie społeczeństwo, póki niektórzy z nich jeszcze żyją.

        Pozdrawiam, 

                SC

        Odpowiedź redakcji: Wie Pan co, to może być prostsze.

***

Dobry wieczór!

        Szanowni Panie Redaktorze, tego się najbardziej obawiałem, ale przypuszczałem, że po wysadzeniu pomnika w Hucie Pieniackiej taki scenariusz może być możliwy.

        Naturalnie osobiście myślę, że pomnik został wysadzony przez neobanderowców, że było to umyślnie zaplanowane. Jest to ich gra.

        Nie trzeba było długo czekać – odezwał się Władymyr Wiatrowycz, szef ukraińskiego IPN i historycy ukraińscy, którzy oczywiście zrzucili winę na prowokację – którą sami zaplanowali.

        W nowych oświadczeniach wybiela się UPA, SS „Hałyczyna” czy SS „Galizien”, a mówi się o hitlerowcach oraz partyzantce radzieckiej.

        Na zmianę treści tablic zbyt długo nie będzie trzeba czekać. Zapowiedziano, że pomnik zostanie odbudowany do 28 lutego br,, pewnie już w wersji historycznej Wiatrowycza. Tak będą zmieniać historie – wysadzać i zmieniać.

        Oskarżają też polskie społeczeństwo o niszczenie grobów i tablic w Polsce – naturalnie banderowskich. Sprytna strategia przy całkowitej głupocie, strachu i  milczeniu polskich polityków czy dyplomacji.

        Obawiam się, że ten rok będzie rokiem zaostrzenia się stosunków z banderowską Ukrainą i będziemy świadkami licznych prowokacji tam, być może w Polsce.

        Dziękuję za to, że często Pan o tym pisze. Czytamy z Anią co piątek.

        Pozdrawiam,
KA

                Odpowiedź redakcji: Pilnujmy polskich interesów, bo nikt tego za nas nie zrobi.

Numer 3/2017 (20-26 stycznia 2017)

czwartek, 19 styczeń 2017 21:50 Opublikowano w Okładki

Czytaj pierwszy!

Goniec na tablet w formacie pdf

przesyłany przez e-mail w każdy piątek rano

tylko 50 CAD rocznie plus 13% HST 
razem $56.50

Płatność przez paypal, 
Visa, MasterCard lub czek

Kontakt  r e d a k c j a @ g o n i e c . n e t  

(bez przerw między literami)

lub telefon: 905-629-9738

Baltic Security Scenario Simulation in Poland

czwartek, 19 styczeń 2017 14:55 Opublikowano w Goniec Poleca


The Potomac Foundation and the Casimir Pulaski Foundation will host their first joint Baltic Security Scenario Simulation in Warsaw, Poland on January 23-26, 2017.

The purpose of this wargaming initiative is to assist the Polish national security decision-makers in the development of a regional and NATO accepted understanding of the nature of the Russian military threat to the Baltic States and Poland. The wargame seeks to explore the dynamics between national defense and coalition warfare considerations; defense of the capital and defense of borders; defeating forces and defeating adversary’s plans.

Wargame participants will include defense experts and government representatives from Poland, the United States, Baltic and Nordic countries.

The simulation will be conducted using the Potomac Foundation’s proprietary HEGEMON platform and methodology. HEGEMON features Google Earth interface, and includes a complete regional order of battle, as well as a detailed attrition calculation application for direct fire, indirect fire, air attack, and air defense. The forces are controlled by players who issue movement and combat orders for each turn to the units under their command. All unit orders provided for each move to the umpire, who adjudicates movement and combat outcomes. All orders are submitted and executed simultaneously.

 

więcej tutaj

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.