Cześć Ci, Polsko!
Brawo! Oklaski! Brawo! Śpiewacy, pianistka, orkiestra i chór skradli serca publiczności!
Cóż to będzie?! W koncercie wzięło udział kilkudziesięciu artystów.
Na widowni obok konsula generalnego Rzeczypospolitej Polskiej pana Grzegorza Morawskiego siedzieli wiceprezesi Kongresu Polonii Kanadyjskie Okręg Toronto: Krystyna Sroczyńska i Bartłomiej Habrowski. Wśród gości honorowych przedstawiciele organizacji polonijnych i udekorowani weterani. Obecność tych gości sprawiła szczególną radość organizatorom koncertu, którzy chcieli, by cała Polonia wspólnie uczciła przy tej okazji polskie Święto Niepodległości. Organizatorzy tego kulturalnego wydarzenia liczą na to, że za rok wszyscy spotkają się znowu na tak wspaniałym koncercie.
Ale jak się robi taki dobry koncert? Trzeba znaleźć dobrą salę, salę z dobrą akustyką, salę, która pomieści kilkaset osób, trzeba znaleźć znakomitych solistów. Trzeba też znaleźć sponsorów, bo koszty imprezy są zawsze większe niż dochody z biletów, nie mówiąc już o tym, że część biletów będzie rozprowadzana wśród zaproszonych gości za darmo. Koncert musi wypaść świetnie, żeby ci, którzy wydali na niego pieniądze, w tym i sponsorzy, byli zadowoleni. Trzeba, żeby soliści byli zadowoleni, bo każdy występ ma dla nich być stopniem do góry w budowaniu ich kariery artystycznej. No i żeby znalazł się ktoś, kto puści całą maszynę związaną z koncertem w ruch.
Kto ma to zrobić, żeby ci, co NIE przyszli na koncert, żałowali, że na nim NIE byli? Maciej Jaśkiewicz. Maciej Jaśkiewicz bierze na siebie połączenie wszystkich tych elementów i stworzenie perfekcyjnego koncertu. Słuchaczom oferuje się sztukę wyższą. Gra i śpiewa olbrzymi zespół ludzi. Ci, którzy występują, śpiewają, grają, znają wartość sztuki wyższej. Wytrawni słuchacze też ją znają.
Witajcie, wschodzące gwiazdy!
Salute to the Rising Stars
Koncert finalistow
Koncert Toronto Simfonietta Macieja Jaskiewicza
http://www.goniec24.com/prawo-imigracja/itemlist/tag/Maciej%20Jaskiewicz#sigProId2c49ff974e
Gdy przeprowadzaliśmy się do Toronto i mój mąż oglądał mieszkania do wynajęcia, pewnie nawet nie zdawał sobie sprawy, że jedno z nich było zlokalizowane dokładnie naprzeciwko St. Michael's College School – szkoły, w której 23 lutego odbył się koncert zwycięzców i finalistów 7. Toronto Sinfonietta Concerto Competition.
35-osobową orkiestrę Toronto Sinfonietta prowadzi Maciej Jaśkiewicz, który poprzez organizację corocznych konkursów od 2006 roku, stara się wspierać rozwój młodych muzyków. Na przestrzeni lat można zaobserwować rosnące zainteresowanie konkursem, który obecnie przyciąga największą liczbę uczestników, wpisując się na stałe w kalendarz wydarzeń związanych z muzyką klasyczną. Młodzi grający na skrzypcach, wiolonczeli, fortepianie i instrumentach dętych drewnianych konkurują ze sobą w dwóch grupach wiekowych: poniżej 16 lat i od 16 do 19 lat.
Wśród zwycięzców tegorocznej edycji znalazła się jedna Polka – Joanna Górska. Gdy znajdujemy swoje miejsca w trzecim rzędzie na parterze, słyszymy z tyłu rodzimy język. Ktoś mówi, że Asia występuje jako trzecia. Mamy więc za sobą rodzinę i znajomych wspierających młodą skrzypaczkę.
Koncert otwiera Minah Lee grająca na flecie poprzecznym, zdobywczyni pierwszego miejsca ex aequo w kategorii instrumentów dętych drewnianych poniżej 19 lat. Tak jak pozostałych uczestników, wprowadza ją na scenę maestro Jaśkiewicz. 16-letnia Minah Lee gra Koncert na flet d-moll, H 426, Wq 22, Allegro di molto Carla Phillippa Emanuela Bacha. Wielokrotnie była nagradzana w konkursach, otrzymała też stypendia – jest to wspólna cecha wszystkich laureatów i wyróżnionych.
Kolejna laureatka, 17-letnia Jacqueline Rogers, zdobywczyni 1. miejsca w kategorii wiolonczela do lat 19, wykonuje Koncert wiolonczelowy nr 2 D-dur H 7b/2, Allegro moderato Josepha Haydna. Gra z pasją. W programie, który dostaliśmy przy wejściu, czytam, że Jacqueline rozpoczęła naukę gry na wiolonczeli w wieku 3 lat. Próbuję sobie wyobrazić, jak uczy się takie małe dziecko muzyki. Do tego laureatka w wolnym czasie gra w hokeja i żegluje!
Joanna Górska wybrała Koncert skrzypcowy nr 2 d-moll, op. 22 Henryka Wieniawskiego. Ciekawa jestem, czy wybór utworu jest podyktowany jej pochodzeniem. W rzędzie za mną poruszenie, siostra Asi filmuje jej występ. 15-letnia skrzypaczka stawiała swoje pierwsze kroki w tej dziedzinie mając 4 lata i od razu zadziwiała swojego nauczyciela szybkimi postępami. W konkursach muzycznych debiutowała 3 lata później i od tamtego czasu zdobyła szereg nagród, wyróżnień, medali i stypendiów. Joanna często jest zapraszana na koncerty organizowane przez organizacje polonijne. W 2011 roku wygrała też konkurs dla młodych talentów organizowany przez Federację Polek w Kanadzie. Oprócz skrzypiec opanowała też grę na fortepianie i gitarze klasycznej.
Następnie na scenie pojawia się Marko Pejanovic, chyba najmłodszy z wyróżnionych – ma 13 lat. Zbiera oklaski za wykonanie Sonaty nr 9 D-dur, K 311, Rondo Wolfganga Amadeusza Mozarta. Mozart należy do jego ulubionych kompozytorów, chętnie gra też utwory Chopina, Bacha i Czajkowskiego. Po nim występuje wiolonczelistka Joanne Yesol Choi, wyróżniona w kategorii wiolonczela do lat 19 (Koncert wiolonczelowy nr 2 e-moll, op. 30, Allegro Impetuoso Victora Herberta). Pierwszą część kończy Koncert fortepianowy a-moll, op. 16, Allegro molto moderato Edwarda Griega w wykonaniu zdobywczyni 1. miejsca w kategorii fortepian od 16 do 19 lat, Vicky Jui-Chi Kuo. Jej przyjaciele siedzą przed nami – gdy tylko Vicky pojawia się na scenie, robią zdjęcia, a potem najdłużej biją brawo.
To jest właśnie taka wspólna sympatyczna cecha tego rodzaju koncertów na zakończenie konkursów. Każdy z uczestników ma swoich fanów na widowni, którzy czekają na jego występ, trzymają kciuki. Wtedy też przerwa ma zupełnie inny charakter niż podczas oficjalnych koncertów. Jest okazją do przyjacielskich gratulacji tym, którzy już mają występ za sobą, i podtrzymywaniem na duchu tych, którzy jeszcze są w stresie, bo będą grać w drugiej części. Ubrane w eleganckie sukienki laureatki i finalistki śmieją się na korytarzu z koleżankami. Jest po prostu rodzinnie i kameralnie.
Początek drugiej części też należy do instrumentów dętych drewnianych. Jak już napisałam, w tej kategorii jury przyznało dwa pierwsze miejsca. Teraz więc gra Emerald Sun (Koncert na klarnet A-dur, K 622, Allegro Wolfganga Amadeusza Mozarta). Co ciekawe, Emerald zaczynała od fortepianu, uczyła się też gry na saksofonie altowym i oboju. Klarnet odkryła mając 16 lat, wtedy podjęła decyzję, że będzie to jej główny instrument.
Dalej słuchamy 14-letniej Julii Pandolfo (wyróżniona w kat. skrzypiec poniżej 16 lat). Dziewczyna gra Koncert skrzypcowy nr 1 D-dur, op. 6, Allegro Niccolo Paganiniego. Julia jest drugą w gronie wykonawców, która zaczęła naukę gry na instrumencie w wieku 3 lat. W konkursach startuje od 6 roku życia. Jej drugą pasją jest sport – pływanie i siatkówka.
Wyróżniona w kategorii fortepian od 16 do 19 lat Hannah Hanhui Shen prezentuje Sonatę nr 3 a-moll, op. 28 Siergieja Prokofiewa. Po niej na scenę wychodzi Sophia Anna Szokolay (skrzypce, 16-19 lat). Brawurowo gra Koncert skrzypcowy D-dur, op. 35, Allegro Moderato Piotra Czajkowskiego. Podobnie jak w przypadku Julii Pandolfo, przygoda Sophii ze skrzypcami rozpoczęła się, gdy dziewczyna miała 3 lata. A już w wieku 12 lat podpisała pierwszy kontrakt na występy w orkiestrze. Grę na skrzypcach ma we krwi – jej dziadek to znany na Węgrzech kompozytor Sandor Szokolay. Jest to dla mnie najbardziej porywający występ tego wieczoru.
Koncert kończy pełne ekspresji wykonanie Koncertu fortepianowego c-moll, op. 18, Moderato Siergieja Rachmaninowa. Gra zdobywca 1. miejsca w kategorii fortepian do lat 16 Jerry Xue Hao Chen. Na końcu na scenę wychodzą wszyscy, których grę mogliśmy usłyszeć. Odbierają dyplomy i kwiaty.
Następny konkurs za rok. Na ostatniej stronie programu widnieje już zaproszenie dla młodych talentów. Gratulacje dla wszystkich laureatów i finalistów!
Katarzyna Nowosielska-Augustyniak